Brak słów. Taki zakaz dostał Rafał Brzozowski za czasów pracy w TVP
Rafał Brzozowski w ostatnich latach związany był z TVP i występował na koncertach organizowanych przez stację oraz był prowadzącym m.in. “Jaka to melodia?”. Ostatecznie jednak wokalista zakończył współpracę z publicznym nadawcą, tak, jak wielu innych pracowników Telewizji Polskiej. Niedawno piosenkarz postanowił zdradzić, jak wyglądała jego praca u publicznego nadawcy i wspomniał o zaskakującym zakazie, jaki otrzymał.
Rafał Brzozowski zniknął z TVP
W ostatnich latach Rafał Brzozowski zdecydowanie wyrósł na gwiazdę TVP - wystepował podczas kluczowych koncertów, organizowanych pod patronatem stacji, prowadził także kultowe programy. Był gospodarzem “Koła fortuny”, widzowie mieli okazję oglądać go w “Jaka to melodia?”, a także w “The Voice Senior”.
Ostatecznie jednak jego współpraca z Telewizją Polską zakończyła się , o czym poinformował sam wokalista. Zamieścił w sieci specjalne oświadczenie, w którym pożegnał z fanami, których dotychczas miał okazję zabawiać na wizji. Podziękował im za wspólnie spędzony czas, który był dla niego bardzo ważny, a także wyjawił zaskakującą informację. Otóż jak wynika ze słów Rafała Brzozowskiego , zostało stworzone specjalne nagranie, które miało zostać nadane podczas emisji “Jaka to melodia?”, lecz ostatecznie tak się nie stało.
Kochani, ponieważ nie wyemitowano moich nagranych podziękowań i pożegnania z widzami, pozwólcie, że tutaj napiszę te klika, tym razem dłuższych słów. To był ostatni odcinek "Jaka to Melodia?" z moim udziałem […] Największe podziękowania kieruje do Was, drodzy Widzowie - za wszystkie spędzone wspólnie lata, za uśmiech, za radość, za miłe słowo w sklepie, na ulicy czy na stacji benzynowej. Za to, że mogłem przez tyle lat gościć w Waszych domach, że byliście po prostu częścią mojego życia - przekazał.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Rafał Brzozowski szczerze o TVP i ewentualnym powrocie do "Jaka to melodia?"
Ostatnie kilkanaście miesięcy dla TVP upłynęło pod znakiem zmian. Stopniowo ze stacji znikali niektórzy prowadzący, którzy wcześniej przez lata współpracowali z publicznym nadawcą, a wśród nich był Rafał Brzozowski . Wokalista zniknął z "Jaka to melodia"?", a na jego miejscu ponownie pojawił się Robert Janowski, którzy przez lata prowadził muzyczne show.
Niedawno wokalista udzielił wywiadu Żurnaliście i tam postanowił rozliczyć się z przeszłością i pracą w TVP. Podkreślił wówczas, że nie chciałby wrócić do programu, który wcześniej prowadził. Dlaczego? Otóż ma pewien istotny powód.
ZOBACZ TAKŻE : Przyjaciółka Gene'a Hackmana nie mogła dłużej milczeć. “Nic tu się nie zgadza”
Gdybym dostał propozycję powrotu do "Jaka to melodia?", to nie przyjąłbym tego absolutnie. Dlatego, że […] ja po prostu dalej byłbym kojarzony z jakąś partią. A ja się starałem być osobą niezależną w tym, co robiłem. Ale wiadomo, że oczywiście dajesz tę twarz, jesteś w tym wszystkim - powiedział.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Rafał Brzozowski zdradził, jaki zakaz dostał od TVP
Podczas tej rozmowy Rafał Brzozowski postanowił wrócić do momentu, gdy reprezentował nasz kraj na Konkursie Piosenki Eurowizji, śpiewając swój hit “The Ride”. Choć zadbał nie tylko o swój wokal, ale także o oprawę wizualną, nie udało mu się wówczas dojść do finału. A jak artysta wspomina ten czas?
Rafał Brzozowski w rozmowie z Żurnalistą zdradził, co usłyszał od specjalistów PR TVP niedługo przed tym, jak wyruszył do Rotterdamu, by reprezentować nasz kraj na muzycznym wydarzeniu. Wyjawił, że otrzymał wtedy absurdalny zakaz kontaktowania się z osobami związanymi ze społecznością LGBT. Wokalista nie ukrywa, że był nim oburzony.
Ja akceptuję w pełni całą społeczność LGBT, bo mam mnóstwo kumpli, którzy są z tego środowiska i ja ich bardzo lubię. Nawet pamiętam sytuację, kiedy mnie o to zapytano przy Eurowizji, a ja odpowiedziałem wprost w PR-ze w TVP. Mówię: "Posłuchajcie, wysłaliście mnie na festiwal LGBT i zabraniacie mi z nimi rozmawiać? To jest nieładne. Jak ja mam z nimi nie rozmawiać? Przecież to są fajni, ciekawi ludzie, dajcie mi z nimi rozmawiać - powiedział Rafał Brzozowski.

