Borys Szyc nie wytrzymał. Tymi słowami wywołał burzę, poszło o sklepowy produkt
W mediach społecznościowych trwa prawdziwa burza. Wszystko przez nowe napoje wysokoprocentowe sprzedawane w nietypowych saszetkach. Wiele osób zarzuca bowiem, że wyglądają one łudząco podobnie do musów owocowych dla dzieci. Teraz do sprawy odniósł się Borys Szyc. Aktor postanowił nie przebierać w słowach.
Burza wokół napojów wysokoprocentowych w saszetkach
Od kilku godzin niemal cała Polska żyje nowymi produktami, które zdecydowała się wprowadzić na rynek jedna z firm. Mowa o napojach wysokoprocentowych w nietypowych plastikowych saszetkach . Sama nowość nie wzbudziłaby tak ogromnych kontrowersji, gdyby nie fakt, że wyroby łudząco przypominają musy owocowe dla dzieci . Z tego powodu konsumenci postanowili sfotografować produkty i udostępnić w sieci zdjęcia, aby przestrzec nieświadomych rodziców.
Ręce mi opadły. Jak to się ma do walki o ograniczenie spożycia alkoholu przez obywateli Polski? - pyta na platformie "X" lekarka Julia Pankiewicz.
Bory Szyc zabrał głos w sprawie głośnych saszetek
Okazuje się, że oburzonych całą sytuacją jest zdecydowanie więcej. Wszystko ze względu na wygląd nowego produktu oraz ewentualne konsekwencje jego wprowadzenia na rynek. Do krytycznych głosów przyłączyć się postanowił także Borys Szyc. W swojej relacji na Instagramie aktor udostępnił nagranie i zdjęcie prezentujące kontrowersyjny wyrób . Całość opatrzył mocnym komentarzem.
Musy owocowe, a obok wódka w saszetkach. Nosz k***a mać! - napisał zbulwersowany artysta.
ZOBACZ: Iwona Pavlović w gorzkich słowach o aferze z Kozidrak. “Proszę was, ludzie”
Gwiazdor jednak nie postanowił na tym poprzestać i pokusił się o nieco dłuższy wpis. Relację oparzył zdjęciem wrzuconym przez Michała Marszała. Dodał do niego opis, w którym zwrócił uwagę na niebezpieczeństwo wiążące się ze sprzedażą typu produktów oraz podkreślił kuriozalność całej sytuacji.
Niedługo trzeba będzie czytać skład, żeby przypadkiem pół litra nie kupić - dodał.
Borys Szyc od 10 lat pozostaje w trzeźwości
Oburzenie Borysa Szyca nowością na polskim rynku nie jest przypadkiem. Aktor bowiem wprost przyznał, że w przeszłości zmagał się z chorobą alkoholową . Z jego słów wynika, że od 10 sierpnia 2014 roku nie wypił żadnego napoju zawierającego procenty. Jakiś czas temu w rozmowie z "Wirtualną Polską" podkreślił, że początki trzeźwości były dla niego trudne.
Unikałem towarzystwa, imprez, nie chciałem być w tym środowisku czy wokół ludzi, którzy piją, bo też po pewnym czasie czujesz się nieswojo, głupio, nie wiesz, jak rozmawiać i to są jakieś takie głupie sytuacje
ZOBACZ: Wstyd na maksa? Joanna Opozda zaliczyła ogromną wpadkę
Aktor zaznaczył, że udało mu się pokonać wszelkie przeciwności i dziś żyje mu się zdecydowanie lepiej. Jak wyznał, nauczył się bawić bez sięgania po wysokoprocentowe trunki i od tamtego czasu potrafi cieszyć się czasem z przyjaciółmi na trzeźwo.
Umiem tańczyć bez alkoholu, bawić się z moją żoną bez alkoholu i po prostu się cieszyć, więc nie jest to już dla mnie problem zostać tam (na imprezie - przyp. red) - dodał.