Borys Budka wprost do dziennikarza TV Republika: "Nie gadam z wami (...) Chłopie, po prostu"
TV Republika od jakiegoś czasu mierzy się z ryzykiem cofnięcia koncesji. Chodzi o liczne skargi do KRRiT i rosnącą niechęć polityków wobec działalności telewizji. Tymczasem przedstawiciele stacji Tomasza Sakiewicza podkreślają, że ich trudna sytuacja to skutek “reżimu Tuska” i odbierania im wolności słowa. Kolejnym dowodem na wprowadzanie cenzury przez rząd ma być to, jak europoseł Borys Budka potraktował dziennikarza Republiki. “Skandaliczne zachowanie” – czytamy w mediach. Jest relacja ich spotkania.
TV Republika traci reklamodawców. Sytuacja Tomasza Sakiewicza nie pomaga
Analiza serwisu Wirtualne Media wykazała, że w styczniu TV Republika emitowała 70 proc. mniej spotów reklamowych niż przed rokiem. Z kolei liczba reklamodawców spadła aż o połowę. Model finansowania tej telewizji zakłada jednak, że w razie trudnej sytuacji pomogą widzowie. I co ciekawe, dotychczas udawało się realizować cele, które ogłaszano w zbiórkach społecznościowych – m.in. cel zebrania pół miliona zł na “ochronę Republiki przed Bodnarowcami”.
Trudno jednak działać sprawnie w obliczu doniesień o możliwości cofnięcia koncesji TV Republika przez KRRiT. Atmosferę podgrzewają wypowiedzi dziennikarzy Republiki i samego Tomasza Sakiewicza , według których to Donald Tusk odpowiada za ich sytuację i stara się zamknąć usta niezależnym mediom.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

TV Republika oskarża rząd o wprowadzanie cenzury
TV Republika utrzymuje, że cenzura ma być stosowana wobec wszystkich mediów prawicowych, jednak Tomasz Sakiewicz szczególnie angażuje się w obronę swojej stacji. Jednocześnie prezes spółki Telewizja Republika S.A. musi zmierzyć się z konsekwencjami swojej działalności w innych tytułach medialnych.
W środę Sąd Okręgowy w Warszawie, nieprawomocnym wyrokiem, zobowiązał Tomasza Sakiewicza oraz wydawcę “Gazety Polskiej” do opublikowania przeprosin wobec Donalda Tuska . Sprawa dotyczy okładki z 2022 roku, na której obecny premier został przedstawiony w stylizacji przypominającej Adolfa Hitlera, z podpisem “Gott mit uns”.
Wyrok na wolność słowa! Tusk nietykalny, satyra skazana – komentuje Tomasz Sakiewicz na platformie X.
W środowym paśmie publicystycznym TV Republika naprzemiennie emitowała paski informacyjne dotyczące rzekomego łamania prawa do wolności słowa oraz hasła o treści: “ Białoruskie standardy Tuska: cenzura i prześladowania dziennikarzy ”. Każdą krytykę swojej działalności, w tym zarzuty dotyczące naruszania zasad etyki dziennikarskiej, stacja traktuje jako próbę jej dyskredytacji .
TV Republika przedstawiła niedawny incydent z udziałem Borysa Budki w Parlamencie Europejskim jako dowód na niechęć członków koalicji KO-PSL-PL2050-NL, określanej mianem “koalicji 13 grudnia”, wobec jej istnienia. Zdaniem stacji sytuacja ta jest przejawem skandalicznych działań rządzących .
Czytaj także: Była 17:55. Na antenie TV Republika wybuchła awantura. Kłeczek musiał interweniować
Borys Budka wymownie w kontakcie z dziennikarzem TV Republika
TV Republika jest stacją kierowaną do widzów o konserwatywnych poglądach i głównie na tych poglądach opierają się tezy wygłaszane przez dziennikarzy na jej antenie. Mimo to telewizja Tomasza Sakiewicza sama określa się “Domem Wolnego Słowa” i do rozmowy zaprasza teoretycznie wszystkich, choć nie wszyscy są chętni.
Widzimy to na przykładzie udostępnionego przez TV Republika nagrania z gmachu Parlamentu Europejskiego, gdzie reporter Adrian Borecki zaczepił Borysa Budkę, europosła i byłego ministra aktywów państwowych w rządzie Donalda Tuska. Polityk nie był zainteresowany odpowiadaniem na pytania, tym bardziej wówczas, gdy spostrzegł się, z kim rozmawia.
Pytanko jedno. No, szybciutko. O dyrektywę budynkową. Popiera pan tę dyrektywę czy nie? – zagadnął dziennikarz, na co Borys Budka odparł, że “nie rozmawia z telewizją Tomasza Sakiewicza”.
Reporter pomachał mu legitymacją wydaną przez Parlament Europejski, która poświadcza wykonywanie obowiązków dziennikarza.
Proszę nie gadać bzdur, proszę nie gadać bzdur. No właśnie dlatego z wami nie rozmawiam, bo wy nie macie pojęcia, o czym mówicie – cedził przez zęby Borys Budka.
Po chwili zirytowany europoseł wskazał palcem w stronę korytarza, mówiąc: “Tutaj nie chodzimy”. Takie lekceważące podejście wyprowadziło dziennikarza z równowagi.
Ale co, co pan. Co pan się… Przepraszam, to jest naprawdę… Pan mi nie będzie mówił, gdzie ja mam chodzić. Proszę się zachowywać akurat – nie odpuszczał Adrian Borecki.
Końcowa wymiana zdań była wyjątkowo nieprzyjemna, ale skutecznie ucięła dyskusję.
– Jeszcze raz mnie pan pouczy! – zwrócił się do reportera TV Republika Borys Budka.
– Ale co pan jest tak nerwowy, panie pośle?
– No bo nie będę rozmawiał z kimś od Sakiewicza. Chłopie, po prostu.
– Jak się pan zachowuje? Co to ma być w ogóle? Co to jest za zachowanie wobec dziennikarzy? W europarlamencie?
Czytaj także: Nowe wieści ws. stanu papieża Franciszka. Watykan ujawnił wyniki badań
