Awantura w TVN24, posłanka Lewicy nie wytrzymała. "Niech pan nie będzie śmieszny"
Wielkie emocje w programie na żywo na antenie TVN24. W niedzielnym (07.01) wydaniu Kawy na ławę doszło do awantury między zaproszonymi gośćmi. - Niech pan nie będzie śmieszny - powiedziała wyprowadzona z równowagi Joanna Scheuring-Wielgus. W końcu posłanka Lewicy wybuchła i krzyknęła.
Widzowie VN24 byli światkami wielkiej awantury
W niedzielę 7 stycznia widzowie “Kawy na ławę” w TVN24 byli świadkami ostrej wymiany zdań. Konrad Piasecki poprowadził poranny program, jednak nie mógł spodziewać się, że goście siedzący przy jego stole nie będą w stanie prowadzić normalnej i kulturalnej dyskusji.
Obok Konrada Piaseckiego z TVN24 zasiedli: Bartosz Arłukowicz (KO), Joanna Scheuring-Wielgus (Lewica), Michał Kobosko (Polska 2050), Przemysław Wipler (Konfederacja) Marcin Horała (PiS) oraz Łukasz Rzepecki (doradca prezydenta Andrzeja Dudy).
Spięcie w "Kawie na ławie"
Tematem przewodnim niedzielnego wydania Kawy na ławę w TVN24 był impas wokół mandatów skazanych posłów PiS: Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Nie był to jednak jedyny wątek, który wzbudził wielkie emocje u gości Konrada Piaseckiego.
ZOBACZ : Znana dziennikarka nagle wróciła na antenę TVP Info, widzowie są wściekli. "Prowokacja"
- Jak pan mówi o tych ciemnych czasach i karaniu, że wprowadzicie takie przepisy, że takie osoby, które zakłócają msze święte: jak pani minister w 2021 roku, jak Sławomir Nitras (minister sportu - przyp. red.), że trzeba "opiłować katolików" - oświadczył doradca Andrzeja Dudy.
Prowadzący Kawę na Ławę dopytywał, czy dorada prezydenta ma „coś o związkach partnerskich”. - Panie ministrze - jak pan mnie nazwał - "taka osoba" jak ja jest ministrem konstytucyjnym. Taka osoba jak ja została prawnie uniewinniona, może sobie pan to sprawdzić. Niech się pan uciszy i posłucha . Prezydent powiedział o ludziach, którzy się kochają, że to "ideologia nie ludzie" - mówiła Joanna Scheuring-Wielgus. Posłanka miała problemy z dokończeniem wypowiedzi, gdyż Łukasz Rzepecki nieustannie próbował przerwać jej wypowiedź. Emocje ciągle rosły.
Posłanka nie wytrzymała, zaczęła krzyczeć na swoich rozmówców
- Niech pan się uciszy, bo mam coś ważnego do powiedzenia - grzmiała rozsierdzona Joanna Scheuring-Wielgus. Później doradca prezydencki przekonywał, że Andrzej Duda spotka się z osobami homoseksualnymi. - Drzwi Pałacu Prezydenckiego są zawsze otwarte - mówił Łukasz Rzepecki.
To przelało czarę goryczy. - Niech pan nie będzie śmieszny - powiedziała w końcu posłanka Lewicy. - Szanowni państwo, drodzy widzowie - mówimy o ludziach, którzy się kochają i mają prawo do bycia w związku - dodała Joanna Scheuring-Wielgus.
Wypowiedź posłanki Lewicy nieustannie była przerywana przez innych polityków siedzących w studio Kawy na ławę. W końcu nie wytrzymała i podniosła głos. - Cisza! Ja słuchałam waszych idiotyzmów panowie - oświadczyła nagle oburzona posłanka.
Źródło: tvn24