Autobus wjechał w przystanek. Policja: osoby zostały wciągnięte pod pojazd
Dramatyczne sceny w Lublinie. W niedzielę 14 lipca przed południem autobus komunikacji miejskiej wjechał w przystanek przy ul. Romera. W momencie zdarzenia pod wiatą przebywało kilka osób. Są ranni.
Lublin. Autobus wjechał w przystanek, są ranni
Do zdarzenia doszło w niedzielę ok. godz. 11.00. Autobus lubelskiej komunikacji miejskiej, który przewoził kilkunastu pasażerów, w pewnym momencie niespodziewanie zjechał z drogi i uderzył w przystanek przy ul. Romera, przy którym stało kilka osób. Jak udało nam się ustalić, 47-letni kierowca najprawdopodobniej zasłabł za kierownicą. Policja przekazała informacje o poszkodowanych.
Dramatyczny wypadek w Lublinie. "Osoby wciągnięte pod pojazd"
Autobus jeszcze przed uderzeniem w przystanek zahaczył o jedną z przydrożnych latarni. W momencie wypadku pojazdem podróżowało 15 osób. Ucierpiało dwóch pasażerów, a także ludzie, którzy przebywali w okolicy przystanku, oczekując na autobus. Jak poinformowała Policja Lubelska, kilka osób zostało wciągniętych pod pojazd.
ZOBACZ: Próbował ratować syna, teraz sam walczy o życie. Koszmarny wypadek w polskiej miejscowości
Osoby znajdujące się na przystanku zostały wciągnięte pod pojazd. W wydostaniu ich pomagała straż pożarna. Wszystkie osoby były przytomne, dorosłe - poinformowali mundurowi.
Policja wyjaśnia szczegóły wypadku
Policja przekazała, że kierowca autobusu był trzeźwy. W wypadku ucierpiało łącznie 5 osób, które zostały przetransportowane do szpitala. To kierujący, a także 2 pasażerów z autobusu i 2 osoby stojące w momencie zdarzenia na przystanku. Nieoficjalnie ich stan jest dobry, poszkodowani byli przytomni.
Na miejscu swoje działania policja prowadziła pod nadzorem prokuratora. Jak przekazano, ustalane są szczegółowe okoliczności zdarzenia . Droga w tym miejscu została całkowicie zablokowana.