Arcybiskup Głódź straci godności państwowe? Znamy odpowiedź pałacu prezydenckiego
Abp Sławoj Leszek Głódź został ukarany przez Watykan za tuszowanie nadużyć seksualnych w podlegających mu diecezjach. Sprawa wywołała ogromne poruszenie medialne i społeczne. Arcybiskup został skazany na podstawie wydanych przez papieża Franciszka w 2019 roku. Dokument Vos estis lux mundi wskazywał, że za czyny seksualne do odpowiedzialności mogą zostać pociągnięci nie tylko bezpośredni sprawcy, lecz także ich przełożeni, pod warunkiem udowodnienia im krycia sprawców.
Abp Głódź ukarany
Stolica Apostolska na podstawie ww. przepisów postanowiła ukarać Abpa Sławoja Leszka Głódzia. W wydanym nakazie przeczytać można, że duchowny będzie miał obowiązek zamieszkać poza Archidiecezją Gdańską, nie będzie mógł uczestniczyć w publicznych celebracjach religijnych, a także w świeckich spotkaniach w Archidiecezji Gdańskiej. Ponadto duchowny musi z własnych środków wypłacić odszkodowanie , które zostanie przekazane na rzecz Fundacji Św. Józefa. Fundacja zajmuje się prewencjom nadużyć seksualnych w Kościele Katolickim oraz pomaga ofiarom.
W wyniku decyzji Watykanu, w Polsce rozgorzała dyskusja, a bardziej zainteresowane osoby wytknęły, że duchowny został wyróżniony państwowymi medalami oraz tytułem generalskim. Czy ordery zostaną zabrane? Na to pytanie postanowił odpowiedzieć rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy, Błażej Spychalski, który był gościem Interii.
Były Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski wskazał, że arcybiskup Sławoj Leszek Głódź powinien zostać również „ukarany” przez świeckie władze. W jednej z rozmów, jakie były duchowny udzielił Onetowi, wskazano, że osoba posiadająca tytuł generała powinna być bez skazy, w wyniku decyzji Watykanu udowodniono, że Głódź za taką osobę uchodzić nie może.
Emerytura abp. Głódzia przyprawia o zawrót głowy
- Pojawia się też pytanie do najwyższych władz państwowych: co w takiej sytuacji zrobi prezydent Andrzej Duda? Bo przecież arcybiskup jest również generałem dywizji. Oczywiście nominację odbierał z rąk poprzednich prezydentów, jednak honor oficerski wymaga, by tego typu stopnie posiadały osoby o nienagannej przeszłości. A tu mamy wyraźny, bardzo negatywny obraz człowieka, który tuszował pedofilię - wskazywał Isakowicz-Zaleski w rozmowie z portalem.
Co na to Pałac Prezydencki?
Znaczna część osób, które podzielają zdanie głoszone przez Isakowicza-Zaleskiego kierowało w ramach publicznej dyskusji apele do Andrzeja Dudy. Prezydent RP jest wszak zwierzchnikiem sił zbrojnych w Polsce. Zdaniem dyskutantów, to właśnie prezydent ma uprawnienia do odebrania tytułu generała. Tę kwestię krótko dziś wyjaśnił Błażej Spychalski, rzecznik prezydenta. W rozmowie z Interią Spychalski wskazał, że osoby głoszące taki pogląd są w błędzie.
- Apelowałbym do każdego, kto wygłasza takie tyrady, by zapoznał się po prostu z obowiązującym w Polsce prawem - powiedział rzecznik prezydenta.
Jednak, jak wskazuje Onet, prezydent ma uprawnienia do odebrania innych odznaczeń, jakimi został uhonorowany Głódź. Jak przypominają dziennikarze, w 1995 arcybiskup odebrał z rąk Lecha Wałęsy Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski, zaś 3 lata później Aleksander Kwaśniewski nadał duchownemu Krzyż Komandorski.
- Jeżeli wpłynęłyby wnioski w tej sprawie do Kancelarii Prezydenta, to zostaną one przekazane do odpowiedniej kapituły. Z całą pewnością kapituła pochyli się nad takim wnioskiem - odpowiedział Spychalski na pytania, czy Andrzej Duda zajmie się tematem.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Źródło: Onet, Interia
