Antoni Macierewicz ma nowy pomysł ws. Smoleńska. Chce powołania "niezależnego zespołu prokuratorskiego"
W kwietniu br. Antoni Macierewicz przekazał, że kierowana przez niego podkomisja ds. zbadania katastrofy smoleńskiej złożyła ostateczną wersję swojego raportu. W związku ze zgromadzonymi dowodami polityk złożył zawiadomienie o podejrzeniu przeprowadzenia zamachu na życie prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Teraz poinformował, że chce powołania niezależnego zespołu prokuratorskiego w tej sprawie.
Antoni Macierewicz złożył zawiadomienie do prokratury ws. "zamachu na Prezydenta RP"
W kwietniu Antoni Macierewicz przekazał , że podkomisja smoleńska złoży zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na przeprowadzeniu zamachu. - Nie może trwać taka sytuacja, w której dysponujemy dowodami o zamachu i nie ma postępowania w sprawie tego straszliwego aktu. Dlatego Komisja przygotowała wniosek do prokuratury o podjęcie badania nie tylko katastrofy, ale także zamachu skierowanego przeciwko prezydentowi Rzeczypospolitej - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową szef podkomisji ds. ponownego zbadania wypadku lotniczego.
Macierewicz podkreślił, że najważniejszym materiałem dowodowym, uzupełnianym przez podkomisję, jest skala obecności materiałów wybuchowych na fragmentach samolotu oraz rekonstrukcja zniszczenia samolotu Tu-154M. - Dotarliśmy do bardzo istotnej analizy w tej sprawie, która była robiona przez funkcjonariuszy Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji. Zidentyfikowano w niej ponad 100 fragmentów samolotu zniszczonych zgodnie z definicjami zniszczenia na skutek eksplozji. Na większości zbadanych części znaleziono zarówno trotyl, RDX i Pentryt, jak i inne rodzaje materiałów wybuchowych - twierdzi polityk.
Szef podkomisji smoleńskiej ujawnił także, że kierowany przez niego zespół przekazał już ostateczną wersję raportu, który "jednoznacznie wskazuje na przyczyny dramatu zbrodni smoleńskiej". - Pokazuje, że był plan zamachu ze strony rosyjskiej, przygotowywany już od 2008 roku - wskazał.
Macierewicz chce niezależnego zespołu prokuratorskiego
Głośno zapowiadanym raportem przedstawionym przez komisję badającą katastrofę smoleńską w zeszłym roku ostatecznie osiągnięto niewiele. Wątpliwości budziły przeprowadzone eksperymenty w ramach badań oraz sam raport w kontekście jego wiarygodności. Wywołane kontrowersje związane z publikacją fotografii ciał ofiar tragicznego wypadku lotniczego również nie pomogły.
Niemniej, według Antoniego Macierewicza raport ten miał przełomowe znaczenie. Jego zdaniem katastrofa smoleńska była zamachem na głowę państwa, co należy udowodnić. Informacje zamieszczone na stronie Polskiego Radia 24 wskazują, że podkomisja smoleńska przywoływała artykuł 134 Kodeksu Karnego jako podstawę do wniosku o wszczęcie śledztwa. W tym artykule mowa jest o zamachu na Prezydenta RP, za który przewidziana jest kara 25 lat pozbawienia wolności.
Dla potwierdzenia przedstawionej tezy przez byłego szefa MON planuje się oparcie na wynikach pracy prokuratorów, o czym Macierewicz sam wspomniał w jednym z wywiadów. Wskazał, że kluczowe znaczenie ma powołanie całkowicie niezależnej grupy, która będzie odpowiedzialna za dalsze śledztwo. Ponadto zapewnił, że już podjął konkretne kroki w tej sprawie.
Zawiadomienie zawiera odtajnioną treść ważnego szyfrogramu
Zgodnie z procedurami, zawiadomienie wpłynęło wprost do kolegi Macierewicza ze Zjednoczonej Prawicy, Zbigniewa Ziobry. - Zawiadomienie zostało skierowane do ministra sprawiedliwości/prokuratora generalnego w celu stworzenia nowego zespołu prokuratorskiego - mówił szef podkomisji i dodał, że ma nadzieję na szybkie powołanie takiego zespołu.
Antoni Macierewicz dodatkowo wskazał, że prokuratorzy otrzymają pełną dokumentację, która stanowi uzasadnienie dla przedstawionej tezy. Liczy ona 1500 stron i według polityka "ma bardzo duże znaczenie". Podkreślił również, że w zawiadomieniu dołączono odtajnioną treść szyfrogramu, który został przesłany przez attaché wojskowego do MON z ambasady w Moskwie.
Źródło: Polskie Radio 24