Przewodów. Andrzej Duda nie wyklucza zaangażowania w śledztwo strony ukraińskiej
Andrzej Duda zgodzi się na to, by Ukraina zaangażowała się w śledztwo dotyczące wybuchu rakiety we wsi Przewodów? Szef BBN przekazał nowe wiadomości w tej sprawie. Prezydent RP nie widzi przeszkód, ale konieczne jest dochowanie "zgodności z procedurami sojuszniczymi i stanowiska naszych sojuszników".
Andrzej Duda przystanie na wniosek Wołodomyra Zełenskiego dotyczącego udziału strony ukraińskiej w śledztwie na temat eksplozji rakiety we wsi Przewodów. Szef BBN poruszył ten temat w czasie wizyty w studiu RMF FM.
Jacek Siewiera przekazał, że stanowisko Andrzeja Dudy na temat zaangażowania Ukrainy w sprawę nie tylko nie wyklucza takiego scenariusza. Prezydent RP jest nastawiony pozytywnie do tego planu.
Przewodów. Andrzej Duda nie wyklucza udziału Ukrainy w śledztwie
Andrzej Duda podjął już decyzję na temat tego, jak będzie wyglądać śledztwo ws. rakiety, która we wtorek uderzyła w wieś przewodów w powiecie hrubieszowskim? Wiadomo, że prezydent RP nie skreślił z realnych scenariuszy współpracy międzynarodowej z Ukrainą. Obecnie sprawą zajmuje się polska prokuratura.
- Pan prezydent Andrzej Duda nie widzi przeszkód uczestnictwa obserwatorów ukraińskich - powiedział szef BBN Jacek Siewiera na antenie RMF FM. Niemniej Andrzej Duda jasno wskazał, że decyzja nie leży tylko po stronie Polski z racji związania z międzynarodowymi paktami militarno-politycznymi.
- To wymaga zgodności z procedurami wymiaru sprawiedliwości i zgodności z procedurami sojuszniczymi i stanowiska naszych sojuszników - dodał szef BBN ,który w środę uczestniczył w spotkaniu z Andrzejem Dudą.
Przewodów. Stanowisko Wołodomyra Zełenskiego jest zrozumiałe
Wołodymyr Zełenski przedstawił stanowisko, które wykluczyło szanse na to, by rakieta ze wsi Przewodów wystrzelona została przez ukraińskie siły zbrojne . Wywołało to sprzeciw Joe Bidena , a sam rzecznik ukraińskich Sił Powietrznych wskazał, że jest to już scenariusz nieprawdopodobny , ale wymagający dokładnego śledztwa.
Postawa Ukrainy, gdzie padają żądania dostarczenia dowodów na własność rakiety, nie wywołuje wśród polskiej administracji oburzenia. Szef BBN przekazał, iż Polska rozumie postawę sąsiadów.
- Prezydent Zełenski reprezentuje kraj, który toczy wojnę. Wojnę, która miała najcięższy okres jeśli chodzi o ataki i wykorzystanie środków napadu powietrznego od początku jej wybuchu. To normalne, że w takich warunkach pewne hipotezy , które wydają się oczywiste z punktu widzenia obrony państwa, wydają się oczywiste również dla głowy tego państwa - powiedział Jacek Siewiera.
Artykuły polecane przez Goniec.pl
-
Powrócisz do żywych w moment. Genialny sposób na pozbycie się bólu gardła
-
Niemieckie myśliwce nad Polską? Berlin złożył Warszawie propozycję specjalnych patroli bojowych
Źródło: rmf fm