Amerykanie boleśnie zakpili z Polaków. "Międzynarodowe pośmiewisko"
Amerykański dziennik “New York Post” opublikował na swoich łamach artykuł dotyczący polskiego muzeum figur woskowych w Krakowie. Dziennikarza piszącego tekst zainspirowała influencerka, która na TikToku opublikowała prześmiewczy filmik z odwiedzin placówki. - Najgorsze muzeum w Polsce — komentowała. Nagranie uzyskało już miliony wyświetleń w sieci.
Amerykanie kpią z Polaków
Wydawać by się mogło, iż wielkiemu światu ameryki daleko jest do spraw skromnego kraju nad Wisłą, który z różnymi przygodami usiłuje wyjść na prostą po latach zaborów, wojen i komuny. Co prawda po rosyjskiej inwazji na Ukrainę i wizytach Joe Bidena w Kijowie i Warszawie nieco więcej Amerykanów usłyszało nazwę “Poland”, jednak w dalszym ciągu sprawy związane z polską kulturą wydają się nie mieć większego posłuchania za oceanem.
Okazuje się jednak, iż globalizacja, w której partycypuje Polska, może czasem przynieść nieoczekiwany efekt. Jedna z influencerek przybyła bowiem do Krakowa i podczas zwiedzania byłej stolicy Polski postanowiła odwiedzić tamtejsze muzeum figur woskowych, mieszczące się przy ul. Floriańskiej.
Kobieta była pod tak ogromnym wrażeniem tamtejszych postaci, które można było podziwiać, iż postanowiła opublikować w mediach społecznościowych filmik opatrzony jej niezbyt przychylnym komentarzem. Nagranie z miejsca stało się hitem sieci, a internauci chętnie komentowali udostępnione wideo, które doczekało się już dwóch odsłon i łącznej liczby wyświetleń przekraczającej granicę 15 mln.
Filmiki na TikToku
- Chodź ze mną do najgorszego muzeum figur woskowych w Polsce — napisała Becka Blackburn, która na TikToku udostępniła nagranie prezentujące osobliwe rysy będących tam postaci do podziwiania. Wśród nich znaleźli się m.in. muzyk David Guetta, Shrek, bohaterowie “Harry’ego Pottera”, Elvis Presley, Mike Tyson czy Michael Jackson, który wydawał się wywoływać u autorki największe emocje.
Nagranie do dzisiaj obejrzało ponad 13 mln internautów, a influencerka zachęcona tym wynikiem zamieściła drugą część filmu z kolejnymi postaciami. Tym razem można było obejrzeć m.in. Marylin Monroe, Audrey Hepburn czy Jasia Fasolę, jednak największe show wydawała się sprawiać figura Donalda Trumpa. - Polecam w 100 proc. na poprawę humoru — podsumowała Amerykanka.
Krytyka "New York Post"
Nagranie nie uszło również uwadze dziennikarzowi “New York Post”, który postanowił przyjrzeć się sprawie nieco bliżej. Wyciągając swoje wnioski, opublikował na łamach gazety równie nieprzychylny artykuł, w którym nie potrafi ukryć swojego niezrozumienia dla jakości wykonania rzeczonych figur.
- Krakowskie muzeum figur woskowych stało się międzynarodowym pośmiewiskiem ze względu na woskowe figury celebrytów, które słyną z tego, że w niczym nie przypominają oryginalnych postaci — można przeczytać w artykule.
- Najciekawsze figury przedstawione na filmie to Donald Trump z wykrzywionymi oczami, Jack Sparrow z żółtaczką i David Guetta, który bardziej przypomina swojego przodka. Jednak nikt nie dorównuje nieudanym sobowtórom księcia Williama i jego żony, księżnej Kate — punktował dziennikarz.
Podobne komentarze wyrażali również internauci, którzy nie szczędzili w złośliwościach. - K siążę Filip nigdy nie wyglądał lepiej! - pisał ironicznie jeden z użytkowników. - Wygląda, jakby miał swędzenie, którego nie może podrapać — dodawał inny internauta w kontekście księcia Williama. - Czy jesteśmy pewni, że pod postacią Michaela Jacksona nie ukrywa się prawdziwy Michael Jackson? — dorzucał kolejny obserwator.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: https://twitter.com/GoniecPL
Źródło: nypost.com