Goniec.pl Wiadomości Akcja policji w całej Polsce. Na celowniku są konkretni kierowcy
Fot. Policja Pomorska

Akcja policji w całej Polsce. Na celowniku są konkretni kierowcy

15 marca 2024
Autor tekstu: Ada Rymaszewska

Polska policja kręci bat na niesfornych kierowców. Do końca marca na drogach możemy spodziewać się większej ilości funkcjonariuszy, którzy przyjrzą się, czy za kółkiem nie korzystamy z telefonów komórkowych. Akcja nosi nazwę “Łapki na kierownicę” i ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu. Dla łamiących prawo nie będzie taryfy ulgowej - czekają ich surowe kary.

Trwa policyjna akcja "Łapki na kierownicę"

Korzystanie z telefonu podczas jazdy to na polskich drogach prawdziwa plaga. Mało kto poważnie podchodzi do ostrzeżeń policji i ekspertów, którzy alarmują, że używanie aparatu za kółkiem sprzyja dekoncentracji i znacząco ogranicza bezpieczeństwo nasze i innych uczestników ruchu. Co więcej, na niektórych nie działają nawet takie argumenty, jak wysokie kary finansowe. Dlatego służby co jakiś czas muszą przypominać nam o konieczności zachowania dyscypliny.

To dziać się może m.in. za pomocą przeróżnych inicjatyw , jak np. trwającej właśnie akcji “Łapki na kierownicę”. Funkcjonariusze wciąż dostrzegają w codziennej pracy, że korzystanie z telefonów za kierownicą jest ogromnym problemem i chcą zapobiec kolejnym tragediom. Liczą, że dzięki swoim działaniom dotrą do większej grupy osób, a te nie zbagatelizują zagrożenia. Wystarczy przecież chwila nieuwagi, a dramat rzutujący na całe nasze życie może być nieunikniony.

Weszła na tory z dzieckiem na rękach. Zginęli na miejscu

Surowe kary dla używających telefonu za kierownicą

Jak zwraca uwagę Paweł Bahyrycz z zespołu Yanosik, który jest współorganizatorem akcji “Łapki na kierownicę”, zwykła rozmowa przez telefon potrafi być niezwykle angażująca, a co za tym idzie śmiertelnie niebezpieczna.

Odbierając połączenie telefoniczne, rozpraszamy się średnio na 5 sekund, co przy prędkości 100 km/h oznacza mniej więcej pokonanie dystansu o odległości 100-130 m - wskazuje.

Trudno mieć zatem pretensje do prawodawcy, że po raz kolejny zdecydował się ostatnio na podwyższenie mandatów za korzystanie z telefonu podczas jazdy. Teraz, zgodnie z przepisami, za takie przewinienie grozi nam grzywna w wysokości 500 zł i 12 pkt karnych. Co ważne, używanie telefonu to nie tylko rozmawianie, ale też pisanie SMS-ów, scrollowanie mediów społecznościowych i korzystanie z różnych aplikacji.

Wzmożone kontrole potrwają do końca marca

Akcja “Łapki na kierownicę” potrwać ma w całej Polsce do końca marca. W tym czasie na drogach pojawiać się będzie więcej policyjnych radiowozów, których załogi będą przyglądać się jeszcze baczniej, czy nie łamiemy przepisów.

Kto wie, być może wkrótce doczekamy się w naszym kraju podobnych rozwiązań, jak te za zachodnią granicą. W ubiegłym roku w Nadrenii-Palatynacie rozpoczął się pilotażowy program, mający właśnie dyscyplinować kierowców, którzy używają telefonów komórkowych.

W ramach działań, na drogach w całym landzie pojawiły się specjalne kamery, sprawdzające, czy podczas jazdy kierowcy nie korzystają z aparatów . Jeśli przyłapią kogoś na gorącym uczynku, kara jest bardzo surowa, podobna do tej, co w Polsce. Mandat wynosi bowiem 100 euro.

Źródło: Interia

Pogrzeb zamordowanej Lizy. Przejmujący widok w domu pogrzebowym
Podszedł do księży w trakcie mszy. Ich reakcja mówi wiele, internauci grzmią
Obserwuj nas w
autor
Ada Rymaszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Wcześniej pracowałam w redakcjach TVN24, Kontakt24 oraz b2-biznes.pl. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim, a obecnie studiuję politologię. Interesuję się polityką, lubię być na bieżąco z wydarzeniami z kraju i ze świata.

 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport