64-latek nagle chwycił za broń, nie żyją 3 osoby. Ujawniono zaskakującą przyczynę tragedii w Niemczech
Sąsiedzki konflikt zakończył się sięgnięciem po broń. Niestety ziścił się najczarniejszy z możliwych scenariuszy i policja potwierdziła ofiary śmiertelne. Wszystko działo się w nocy z piątku na sobotę. Strzelcem był 64-latek.
Niemcy: strzelanina na bawarskim osiedlu
W piątek 28 lipca wieczorem na osiedlu domków jednorodzinnych doszło do tragedii. Mieszkańcy niemieckiego Langweid są wstrząśnięci tym, co stało się tuż obok nich.
Strzelanina niedaleko Augsburga w Bawarii jest na ustach całych Niemiec . Trudno uwierzyć w bilans tragicznego zdarzenia. 64-latek, który sięgnął po broń, nie miał litości.
Trzy osoby nie żyją, kolejne dwie są ranne
Godziny wieczorne przeszył huk. Broń trzymał 64-letni mężczyzna, który wszedł z bronią do jednego z mieszkań . Napastnik i ofiary mieszkały w tym samym budynku.
Policja wezwana na miejsce potwierdziła, że zginęły aż trzy osoby . Ofiary miały 49, 52 oraz 72 lata. Zastrzelone zostały dwie kobiety oraz mężczyzna. Śledczy z przerażeniem odkryli, że po tym, jak agresor oddał strzały, nie zakończył swojego morderczego rajdu. Poszedł z bronią dalej.
Policja: powodem strzelaniny był konflikt sąsiedzki
Niemiecki Bild poinformował, że po zastrzeleniu trzech osób 64-latek skierował swoje kroki do budynku obok . Tam również oddał strzały i poważnie ranił 32-letnią kobietę . Kule trafiły także 44-letniego mężczyznę. W tym przypadku postrzały nie okazały się śmiertelne.
Policja zna już możliwy scenariusz na temat strzelaniny na bawarskim osiedlu i motywów działania strzelca. - Według wstępnych ustaleń przyczyną tragedii był konflikt sąsiedzki - przekazali w sobotę 29 lipca nad ranem niemieccy śledczy.
Po oddanych w drugim budynku strzałach na miejscu była już policja. 64-latek trzymający broń został aresztowany. Nie stawiał oporu. Jak podaje lokalny serwis augsburger-allgemeine.de, mężczyzna posiadał broń legalnie. W aucie 64-latka znaleziono kolejny trzy pistolety.
Źródło: radiozetpl