55-latek oszukał seniorów na łączną kwotę 150 tys. zł. Jego wspólniczką była... 12-letnia dziewczynka
Na 150 tysięcy złotych białostockich seniorów oszukał pewien 55-letni mężczyzna. Podszywając się między innymi za policjanta, oszust dzwonił do starszych osób, wyciągając znaczne sumy pieniędzy. Najbardziej szokujący w całej sprawie jest jednak fakt, że wspólnikiem naciągacza była... 12 letnia dziewczynka. Oboje zostali zatrzymani.
Niecny proceder w Białymstoku
Światło dzienne ujrzały kulisy szokującej sprawy oszustw, do których dochodziło na terenie Białegostoku. Informacje ujawnia tamtejsza policja, która dokonała zatrzymania dwóch osób związanych z niecnym procederem naciągania białostockich seniorów na znaczne sumy pieniędzy.
- Białostoccy policjanci, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem przestępstw przeciwko mieniu, wspólnie z kryminalnymi z komendy wojewódzkiej i funkcjonariuszami łomżyńskiej komendy zatrzymali w Łomży odpowiedzialnych za oszustwa na szkodę seniorów - czytamy w komunikacie na stronie KMP Białystok.
Wspólniczką 55-latka była... 12-letnia dziewczyna
Łącznie około 150. tysięcy złotych padło łupem 55-letniego mężczyzny oraz jego… 12-letniej wspólniczki. Oboje trafili w ręce służb badających sprawę. - Pracujący nad sprawą śledczy ustalili tożsamość zarówno odbierającej pieniądze, jak i mężczyzny, z którym przyjeżdżała. To 12-letnia mieszkanka Warszawy i pochodzący z tego samego miasta 55-latek. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty oszustwa i decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu. Natomiast o zatrzymaniu nastolatki policjanci powiadomili sąd rodzinny - informują mundurowi.
Jak działali oszuści?
Na czym polegał cały proceder? Do oszustw doszło w połowie lutego bieżącego roku, a schemat działania przestępców za każdym razem był podobny. - Dzwonili do seniorów, podając się w jednym przypadku za policjanta, w drugim za adwokata i informowali, że bliska osoba spowodowała wypadek i potrzebne są pieniądze na poczet kaucji - dowiadujemy się.
- W pierwszym przypadku mężczyzna uwierzywszy w opowiedzianą historię, przekazał w foliowej torbie 60 tysięcy złotych nastolatce, która przyszła do jego domu. W kolejnym oszustwie dwie białostoczanki przekazały pieniądze i biżuterię w kosmetyczce i foliowej torbie. Kobiety straciły ponad 95 tysięcy złotych. Po odbiór kosztowności również przyszła nastolatka - ujawniają szokujące szczegóły śledczy.
Źródło: KMP Białystok