Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > 4-latek wpadł do oczka wodnego. Śmigłowiec LPR zabrał go do szpitala
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 12.08.2023 11:14

4-latek wpadł do oczka wodnego. Śmigłowiec LPR zabrał go do szpitala

lpr
Wikimedia Commons/@Zalasem1 (zdj. ilustracyjne)

Dramatyczny wypadek w miejscowości Ropa w powiecie gorlickim w Małopolsce. W jednym z gospodarstw agroturystycznych 4-letni chłopczyk wpadł do oczka wodnego. Po reanimacji dziecko zostało przetransportowane śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala.

Kilkuletnie wpadło do oczka wodnego

Jak przekazała Polskiej Agencji Prasowej Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji, do nieszczęśliwego wypadku doszło w piątek 11 sierpnia około godziny 17.00. 

W gospodarstwie agroturystycznym w gminie Ropa (woj. małopolskie) wypoczywała rodzina z Podkarpacia wraz z dwójką dzieci. W pewnym momencie na skutek nieuwagi młodsze z dzieci wpadło do oczka wodnego o głębokości około pół metra.

Na zdjęciu ukrywa się pies. Większość internautów poddaje się po kilku minutach

Dziecko zabrane do szpitala śmigłowcem

Nieprzytomny chłopiec po chwili został wydobyty z wody przez swoich rodziców, a matka podjęła resuscytację. Natychmiast wezwano również pomoc medyczną i przebywającego po sąsiedzku lekarza. 

Na szczęście dzięki bardzo szybkiej i sprawnej reanimacji 4-letni chłopczyk odzyskał funkcje życiowe. Został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Pierwsza pomoc w przypadku małych dzieci

Szybka reakcja rodziców w tym przypadku zapobiegła najgorszemu. Teraz 4-letnie dziecko będzie pod specjalistyczną opieką medyczną. Warto przypomnieć zasady udzielania pierwszej pomocy w przypadku maluchów.

Pierwszą pomoc i resuscytacje w przypadku małego dziecka rozpoczynamy od 5 wdechów, poprzez nos i usta, następnie należy wykonać 30 uciśnięć klatki piersiowej (dwoma palcami, na głębokość ok. 1,5 cm). 

Czynności te powtarzamy według schematu: 2 wdechy na 30 uciśnięć klatki piersiowej.

 

Źródło: Goniec/PAP

Tagi: wypadek LPR