Goniec.pl Fakty 20 łóżek i 47 pacjentów w szpitalu dla dzieci i młodzieży. Nagranie pokazuje warunki leczenia najmłodszych
Facebook

20 łóżek i 47 pacjentów w szpitalu dla dzieci i młodzieży. Nagranie pokazuje warunki leczenia najmłodszych

2 czerwca 2022
Autor tekstu: Agata Jaroszewska

Dramatyczne nagranie z oddziału, gdzie leczone są dzieci, trafiło do sieci. Materace leżą na ziemi, nawet na drodze do drzwi ewakuacyjnych, mającymi służyć ratunkiem na wypadek pożaru. - W takich warunkach leczone są również nastolatki pod kardiomonitorami - mówi autor nagrania. Lekarze mają dość, odchodzą z pracy, bo nie są w stanie pomóc najmłodszym pacjentom.

Zaledwie dzień po Dniu Dziecka media społecznościowe obiegło nagranie z oddziału psychiatrii dla dzieci i młodzieży w szpitalu przy ul. Żwirki i Wigury w Warszawie . Na oddziale jest 20 łóżek , pacjentów... 47 i nie ma ich więcej tylko dlatego, że materace nie mieszczą się już na podłodze .

Nagranie zamieściła Katarzyna Szczerbowska z fundacji eFkropka pomagającej osobom w kryzysie psychicznym. Sam film nakręcony został w warszawskim szpitalu w kwietniu 2022 r.

- Materace się już nie mieszczą. Tutaj jest wyjście ewakuacyjne na wypadek pożaru - słyszymy na wstrząsającym nagraniu. W takich warunkach leczone są dzieci . Będzie jeszcze gorzej. Tylko w Wielkopolsce zamknięcie grozi dwóm kolejnym oddziałom psychiatrii.

Dzieci w kryzysie psychicznym śpią w tłoku i na podłodze

Nagranie opublikowane w czwartek 2 czerwca br. pokazuje, jaki widok zastał mężczyzna, który w kwietniu 2022 r. wszedł do Kliniki Psychiatrii Wieku Rozwojowego . Korytarze i sale łóżkowe pełne są pacjentów, część z nich śpi na podłodze.

Korytarz oddziału pokryty jest materacami. Jeden leży obok drugiego, a wieczorami kładą się na nim pacjenci w kryzysie psychicznym. W salach dostawiono przynajmniej po jednym dodatkowym łóżku.

- W takich warunkach leczone są również nastolatki pod kardiomonitorami - relacjonuje autor nagrania. Złe warunki to nie tylko kwestia noclegu i zbyt małej ilości łóżek.

Kilka stolików dla 50 osób

Na nagraniu widać kolejne sceny, które pokazują rzeczywistość polskich pacjentów. W filmie pokazana została szpitalna jadalnia. Małe pomieszczenie, a w nim kilka stolików . To miejsce, gdzie posiłek musi zjeść blisko 50 osób.

Kiedy minie pora śniadaniowa mały pokój zamienia się w salę lekcyjną, dzieci nadal objęte są obowiązkiem szkolnym. Świetlica to stolik, 10 krzeseł oraz sof a. - W tym miejscu wolny czas ma spędzać 47 pacjentów - mówi mężczyzna na nagraniu.

Katarzyna Szczerbowska udostępniając nagranie zaznaczyła, że zarówno władze szpitala, jak i kierownictwo kliniki, zgodziło się na jego rozpowszechnianie . Pokazanie realiów leczenia dzieci i młodzieży w kryzysie psychicznym pomoże zmienić warunki?

Nie tylko w Warszawie jest problem, Wielkopolsce grozi paraliż

Złe warunki leczenia to jedno, ale r yzyko braku dostępu do specjalistów to widmo wiszące nad Wielkopolską . Dwa oddziały psychiatrii dla dzieci i młodzieży w woj. wielkopolskim zagrożone są zamknięciem.

Warunki pracy wymusiły złożenie wypowiedzeń przez wszystkich lekarzy z Kliniki Psychiatrii Dzieci i Młodzieży w Poznaniu . To wydarzenie z zaledwie ostatnich dni.

- To była jedna z najtrudniejszych decyzji w moim życiu, takich decyzji nie podejmuje się z dnia na dzień - powiedziała w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" prof. dr hab. n. med. Agnieszka Słopień, która kieruje Kliniką Psychiatrii Dzieci i Młodzieży w uniwersyteckim szpitalu im. Jonschera w Poznaniu.

Problem narastał od dawna. - Szalę przechyliła pandemia. Pewne rzeczy stały się niedopuszczalne. Nie byłam już w stanie tego wytrzymać psychicznie. A żeby pomagać innym, samemu trzeba być w formie - dodała prof. Słopień.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: onet.pl, Facebook wyborcza.pl

Obserwuj nas w
autor
Agata Jaroszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Studiowałam na Uniwersytecie Warszawskim oraz w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Interesuję się głównie problemami społecznymi oraz zagadnieniami związanymi z kulturą. W swojej pracy skupiam się na nagłaśnianiu ważnych i istotnych spraw w skali lokalnej, a do opisywanych spraw zawsze podchodzę bezstronnie. Moją pasją jest etnologia, szczególnie kwestie związane z kulturowym uwarunkowaniem społeczeństwa oraz dawne wierzenia. Szczególną uwagę przywiązuję do historii mówionej, gdzie nie ma jedynej i słusznej wersji wydarzeń historycznych. Przez trzy lata prowadziłam badania etnograficzne na terenie Ukrainy. Na Huculszczyźnie rozmawiałam ze świadkami historii na temat ich wspomnień o szkołach prowadzonych przez Polaków, czy prześladowaniu grekokatolików w czasie delegalizacji tego Kościoła na tamtejszych terenach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
wiadomości fakty społeczeństwo telewizja finanse rozrywka sport