Goniec.pl Wiadomości 13-latek poszedł grać z kolegami w piłkę. Nie żyje i nikt nie wie dlaczego
(zdj. ilustracyjne) ANDRZEJ WOZNIAK/AGENCJA SE/East News

13-latek poszedł grać z kolegami w piłkę. Nie żyje i nikt nie wie dlaczego

29 sierpnia 2023
Autor tekstu: Agata Jaroszewska

13-latek grał z kolegami w piłkę. Z boiska miał odejść tylko na chwilę. Niedługo później ciało chłopca znalazła kobieta, która przyszła z wnuczkami na plac zabaw. Dziecka nie udało się uratować, a pytania na temat tajemniczej śmierci 13-latka z Bochotnicy tylko się mnożą.

Bochotnica: 13-latek poszedł grać w piłkę nożną, znaleziono go martwego

Bochotnica w województwie lubelskim żyje śmiercią 13-letniego Marcina . Chłopiec w czwartek 24 sierpnia grał w piłkę nożną z kolegami. Nastolatek udał się na szkolne boisko zlokalizowane niedaleko pobliskiego kościoła. Obok mieści się również plac zabaw.

W pewnym momencie koledzy usłyszeli, że 13-latek musi iść za potrzebą do pobliskich krzaków . Nastolatek przez dłuższą chwilę nie wracał na boisko. Niedługo później na jaw wyszło dlaczego.

Osiem gwiazdek na grobie nauczycielki. Cmentarz reaguje, rodzina nie ustąpi

13-latek znaleziony w krzakach, wezwano śmigłowiec LPR

Mniej więcej w tym samym czasie, gdy 13-letni Marcin oddalił się od kolegów, na plac zabaw przyszła kobieta z wnuczkami. Babcia chciała skorzystać z huśtawek na placu zabaw.

W pewnym momencie kobieta zauważyła, że na ziemi leży nieprzytomny chłopiec . Natychmiast zawołała zięcia, który jest zawodowym strażakiem. Mężczyzna rozpoczął reanimację, a na miejsce wezwano pogotowie.

Po nieprzytomnego nastolatka przyleciał śmigłowiec LPR . Mimo długiej reanimacji serce 13-latka nie podjęło pracy i stwierdzono zgon. - To był pracowity, dobry chłopak. Regularnie przychodził do mnie pomagać zbierać maliny. A jak nie pracował, grał w piłkę albo łowił ryby . To straszna tragedia, trudno mi się z tym pogodzić - powiedział w rozmowie z Faktem jeden z mężczyzn znających 13-latka. Śmierć Marcina pozostaje zagadką, wszystko przez wstępne wyniki sekcji zwłok.

Sekcja zwłok nie dała odpowiedzi, trzeba czekać na dokładne wyniki

Nadal nie jest wiadome, co doprowadziło do śmierci 13-letniego Marcina . Chłopiec nie miał na ciele obrażeń, więc teoria mieszkańców Bochotnicy mówiąca o tym, że nastolatek został pogryziony przez szerszenie, raczej nie zostanie potwierdzona.

Wstępna sekcja zwłok nie przyniosła odpowiedzi na to, co było przyczyną zgonu 13-latka. - Na pogłębione wyniki musimy poczekać około 3-4 tygodni - poinformowała Magdalena Naczas z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

13-letni Marcin nie pochodził z Bochotnicy. Chłopiec mieszkał w Puławach. Wakacje spędzał wraz z całą rodziną na działce zlokalizowanej tuż przy Wiśle.

Źródło: fakt, pap, natemat.pl

Mazowsze: Dramat podczas dziecięcej zabawy. Nie żyje 12-latek
Skandal na kolonii dla dzieci w Rajgrodzie. Wychowawca zawiadomił prokuraturę
Obserwuj nas w
autor
Agata Jaroszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Studiowałam na Uniwersytecie Warszawskim oraz w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Interesuję się głównie problemami społecznymi oraz zagadnieniami związanymi z kulturą. W swojej pracy skupiam się na nagłaśnianiu ważnych i istotnych spraw w skali lokalnej, a do opisywanych spraw zawsze podchodzę bezstronnie. Moją pasją jest etnologia, szczególnie kwestie związane z kulturowym uwarunkowaniem społeczeństwa oraz dawne wierzenia. Szczególną uwagę przywiązuję do historii mówionej, gdzie nie ma jedynej i słusznej wersji wydarzeń historycznych. Przez trzy lata prowadziłam badania etnograficzne na terenie Ukrainy. Na Huculszczyźnie rozmawiałam ze świadkami historii na temat ich wspomnień o szkołach prowadzonych przez Polaków, czy prześladowaniu grekokatolików w czasie delegalizacji tego Kościoła na tamtejszych terenach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport