Zwłoki 28-latka w pozycji klęczącej znalezione w łazience. Wcześniej miało dojść do awantury
Dramatyczne odkrycie na krakowskim osiedlu Uroczym. W jednym z mieszkań znaleziono zakrwawione zwłoki 28-latka w pozycji klęczącej. Okoliczności jego śmierci wyjaśnia policja, która zatrzymała już dwie osoby. Według medialnych doniesień, zaledwie dzień wcześniej w lokalu miało dojść do awantury, a do mężczyzny próbowano wezwać pogotowie, ale pomocy odmówiono.
Ciało 28-latka w mieszkaniu w Krakowie
Jak czytamy na łamach “Faktu”, 23 sierpnia do krakowskich służb wpłynęło zgłoszenie o zakrwawionych zwłokach młodego mężczyzny , znajdujących się w łazience w jednym z mieszkań na osiedlu Uroczym.
Na miejsce przybyli mundurowi, którzy zastali w lokalu jego 32-letnią właścicielkę i jej 36-letniego znajomego, od którego pochodziło zawiadomienie. Oboje mieli być pijani i w figurować w policyjnych kartotekach.
Policja zatrzymała dwie osoby
Jak przekazała dziennikarzom portalu eska.pl Anna Wolak-Gromala z Zespołu Prasowego KMP w Krakowie, wezwana przez funkcjonariuszy karetka stwierdziła zgon mężczyzny, a tym okazał się być 28-latek.
- Na miejscu wykonane zostały oględziny z udziałem prokuratora. W tej sprawie zatrzymane zostały 2 osoby - przekazała, dodając, że ich udział w zdarzeniu będzie przedmiotem wszczętego przez Prokuraturę Rejonową w Nowej Hucie śledztwie.
Do mężczyzny próbowano wezwać pogotowie?
Szczegóły sprawy są bardzo drastyczne, bowiem “Fakt”, powołując się na doniesienia policji , informuje, że ciało denata znajdowało się w łazience w pozycji klęczącej . Widoczna na nim była ponadto rana cięta ucha.
Dziennik twierdzi również, że dzień wcześniej 36-latek próbował wezwać do mieszkania medyków, ale pomocy odmówiono , polecając udać się na najbliższy SOR.
Dokładne okoliczności śmierci 28-latka wyjaśnia krakowska policja. Świadkowie, do których udało się dotrzeć, zeznali, że tragiczne odkrycie poprzedzone było słyszaną kilkanaście godzin wcześniej karczemną awanturą.
Źródło: Fakt