Żołnierz na koncercie TVP uderzył w film Agnieszki Holland pt. "Zielona granica"
Pamiętacie rapującego żołnierza o pseudonimie Vito, który był jedną z gwiazd koncertu TVP? Okazuje się, że Witold Ostynowicz uświetnił kolejne muzyczne widowisko, tym razem dla wojskowych z regionu bałtyckiego. W trakcie swojego występu w dosadny sposób nawiązał do kontrowersyjnego filmu Agnieszki Holland pt. "Zielona granica". Jakie słowa padły z ust żołnierza-rapera?
Kontrowersyjny film Agnieszki Holland pt. "Zielona granica"
"Zielona granica" to najnowszy film Agnieszki Holland. Opowiada o losach psycholożki (w tej roli Maja Ostaszewska), która dołącza do aktywistów wspierających uchodźców na granicy polsko-białoruskiej. Premiera obrazu w Polsce zaplanowana jest na 22 września, jednak już teraz wzbudza on spore kontrowersje, zwłaszcza w środowiskach prawicowych.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro kilka dni temu na antenie telewizji wPolsce.pl porównał dzieło reżyserki do "filmów propagandowych III Rzeszy". Agnieszce Holland zarzuca się, że ukazuje Polską Straż Graniczną w tendencyjnym świetle , a cały film ukazuje z góry ustaloną tezę. Pojawiają się jednak głosy, które przeczą tym opiniom. Mówi o nich Maciej Stuhr, który zagrał w "Zielonej granicy" rolę epizodyczną.
- Pokazali niezwykle ludzkiego – oczywiście pełnego dylematów – fajnego faceta pracującego właśnie w tej Straży. (…) To nie jest film wymierzony w Straż Graniczną. (…) Wszyscy ludzie, którzy ten film widzieli, zgodnie to podkreślają. A my w tych dyskusjach wciąż chcemy mówić o nienawiści - komentował na łamach portalu natemat.pl.
I rzeczywiście, "Zielona granica" wzbudza skrajne emocje. Na festiwalu w Wenecji film dostał wyróżnienie i okraszono go 15-minutowymi oklaskami, a w Polsce spotyka się z zupełnie innym odbiorem. Jak ubrał to w słowa żołnierz-raper z TVP?
Rapujący żołnierz znów wystąpił w TVP
Rapujący żołnierz Witold Ostynowicz znany jako Vito gościł w Suwałkach, gdzie zaprezentował fragmenty patriotycznej pieśni pt. "O mój rozmarynie". W pewnym momencie żołnierz-raper postanowił dodać do występu coś autorskiego.
Żołnierz-raper w kilku słowach nawiązał do filmu "Zielona granica" w reżyserii Agnieszki Holland. Po wymownych słowach można domniemywać, że dzieło Polki nie znalazło uznania w środowisku wojskowych.
Żołnierz-raper dobotnie o filmie "Zielona granica"
- Jesteśmy pośrodku, chronić wiernie, nabić broń, bronić dzielnie niepodległości i granic, yo. Słuchaj tych, co byli, ojczyzny bronili. Prawda tu dla widza, nie zielona granica - rapował Witold Ostynowicz na koncercie organizowanym przez TVP .
Czy film Agnieszki Holland po premierze w kraju wzbudzi jeszcze większą dyskusję w mediach? Wszystko na to wskazuje. Wybierzecie się zatem do kina na "Zieloną granicę"?
Źródło: natemat.pl, TVP, wPolsce.pl