Zmiana czasu z letniego na zimowy. Kiedy ostatni raz przestawimy nasze zegarki?
Już niedługo Polacy znów będą musieli przestawić zegarki o godzinę do tyłu, zmieniając czas z letniego na zimowy. Okazuje się jednak, że może być to ostatni raz, kiedy będziemy zmuszeni to zrobić. Ministerstwo Klimatu niedawno wydało ważną deklarację w tej sprawie.
Już niedlugo zmiana czasu na zimowy
Najbliższa zmiana czasu z letniego na zimowy nastąpi dokładnie za dwa tygodnie - w nocy z 26 na 27 października. Wskazówki przestawimy wówczas o jedną pełną godzinę do tyłu z 3.00 na 2.00 w nocy i będziemy mogli pospać dłużej.
Perspektywa dłuższego odpoczynku nie jest jednak tak pozytywna, jak mogłoby się wydawać, bowiem eksperci coraz częściej wspominają, że może to się odbijać na naszym zdrowiu. Unia Europejska od dłuższego czasu dyskutuje na temat zniesienia konieczności przestawiania zegarków, a polskie Ministerstwo Klimatu i Środowiska ma jasne stanowisko w tej sprawie.
Zmiana czasu jest zła dla zdrowia
Według dużej grupy ekspertów dwukrotne przestawianie wskazówek zegarów w ciągu roku powoduje wiele niekorzystnych konsekwencji wynikających z zaburzenia związków pomiędzy czasem słonecznym, zegarowym i biologicznym człowieka. Możemy czuć się wtedy zmęczeni, mieć problemy ze snem oraz koncentracją.
Zanim nastąpi przystosowanie zegara biologicznego do nowego czasu, które u większości ludzi trwa zwykle do tygodnia, występuje wiele niekorzystnych konsekwencji dla szeroko rozumianego dobrostanu człowieka - podkreśla w rozmowie z serwisem pulsmedycyny.pl prof. Irena Iskra-Golec, psycholożka z Uniwersytetu SWPS.
Zmiana czasu powoduje też problemy komunikacyjne - wielu przewoźników wprowadza wtedy specjalne rozkłady jazdy. Problemy mają też chociażby banki, które są zmuszone wyłączać na kilka godzin swoje usługi elektroniczne.
Resort klimatu ma jasne stanowisko
Zobacz: Trudno uwierzyć, jaka będzie tegoroczna zima, są prognozy IMGW. Polacy będą zaskoczeni
“Zmiana czasu jest nieefektywna, nie wpływa dobrze ani na naszą kondycję, ani na gospodarkę. Powinna zostać zlikwidowana” powiedział w programie "Fakt Live" wiceminister klimatu Miłosz Motyka. “Będziemy na ten temat dyskutowali z naszymi partnerami koalicyjnymi” - dodał.
Polityk zapowiedział, że decyzja w tej sprawie powinna zapaść w już przyszłym roku, po wiosennej zmianie czasu z zimowego na letni, która odbędzie się 30 marca 2025 roku.
Po najbliższej zmianie czasu przyjdzie jeszcze jedna, na czas letni. I chcemy, by to ten czas był właściwy. Więc mamy nomen omen trochę czasu na dyskusję - zadeklarował wiceminister klimatu.
