Zmarła nagle. Cezary Pazura napisał tylko dwa słowa, trudno pogodzić się ze stratą
Nie żyje Elżbieta Zającówna. Słynną aktorkę żegnają fani oraz koledzy i koleżanki z branży. Teraz głos postanowił zabrać Cezary Pazura, który miał okazję zagrać z gwiazdą m.in. w "13 posterunku". W jego mediach społecznościowych pojawił się wzruszający post.
Nie żyje Elżbieta Zającówna
Elżbieta Zającówna szeroką rozpoznawalność zdobyła na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku . To właśnie w tamtym czasie aktorka miała okazję wystąpić w wielu hitowych produkcjach, które na zawsze wpisały się w kanon polskiej kultury popularnej. Na swoim koncie miała bowiem rolę m.in. w "Vabank", "Seksmisji" czy "Matkach, żonach i kochankach".
Niestety jej karierę przerwała poważna diagnoza i choroba , z którą musiała się zmagać do końca życia. O jej śmierci poinformował we wtorek, 29 października, Związek Artystów Scen Polskich. Miała zaledwie 66 lat.
Cezary Pazura pożegnał Elżbietę Zającównę
Informacja o śmierci Elżbiety Zającówny wstrząsnęła nie tylko widzami, ale także wieloma jej koleżankami i kolegami z branży . Z tego powodu w mediach społecznościowych znaleźć można sporo wpisów żegnających aktorkę. Teraz tego typu post udostępnić postanowił sam Cezary Pazura .
Przypomnijmy, że gwiazdor miał okazję wystąpić ze zmarłą w takich produkcjach jak "V.I.P" Juliusza Machulskiego czy w serialu "13 posterunek" . W tym drugim aktorka zagrała rolę Nimfomanki, a Pazura posterunkowego, który był jedną z głównych postaci obu części legendarnego sitcomu.
ZOBACZ: Paweł Golec przekazał tragiczną wiadomość o śmierci
Wspomniany wpis 62-latniego artysty pojawił się na jego koncie w serwisie Instagram. Na udostępnionej czarno-białej fotografii zobaczyć można uśmiechniętą Elżbietę Zającówną. Całość dopełniona została krótkim, ale zwięzłym opisem , w którym Cezary Pazura postanowił pożegnać swoją zmarłą koleżankę.
Żegnaj Elu! - napisał w mediach społecznościowych.
Artyści żegnają zmarłą Elżbietę Zającównę
Warto wspomnieć, że poza Cezarym Pazurom swoje kondolencje i wyrazy smutku złożyć postanowili również inni przedstawiciele polskiego świata show-biznesu. Wśród nich znalazł się Mateusz Damięcki , który w przeszłości miał okazję spotkać się ze zmarłą na planie serialu "Matki, żony i kochanki".
Kiedy *Hanka Trzebuchowska* Pani Eli pojawiała się na planie, mój *Jurek*, mój biedny *Jurek* był w opałach. Ale nie tylko on. Również i ja, grający go Mateusz. Pani Elu, jest tak wielu, którzy się w Pani skrycie kochali… była Pani wspaniała w „Matkach, żonach i kochankach” . I nie tylko. Dziękuję. Jurek/Mateo - napisał na Instagramie.
O kilka słów pożegnania pokusiła się także Joanna Kurowska, która miała okazję poznać bliżej Elżbietę Zającównę podczas pracy w orkiestrze Zbigniewa Górnego. W rozmowie z portalem "Jastrząb Post" gwiazda z czułością opisała zmarłą koleżankę jako osobę pełną klasy i wdzięku.
Zawsze świetnie umalowana i ubrana, była ikoną dobrego stylu, nie wchodziła w żadne sprzeczki - wspomniała w wywiadzie.