Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Joanna Racewicz w ostry sposób opisała działalność TVP Info. „Alternatywna rzeczywistość”
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 26.07.2022 08:03

Joanna Racewicz w ostry sposób opisała działalność TVP Info. „Alternatywna rzeczywistość”

Joanna Racewicz
fot. TRICOLORS / East News

Joanna Racewicz aktualnie jest pracownikiem telewizji Polsat, jednak przez długie lata była dziennikarką działającą pod szyldem Telewizji Polskiej. W najnowszym wywiadzie nie szczędziła słów na temat działalności byłego pracodawcy. Podczas rozmowy skoncentrowała się na tym, co emituje program informacyjny publicznego nadawcy.

Joanna Racewicz to 48-letnia weteranka krajowego dziennikarstwa. Swoją zawodową karierę zaczynała jako stażystka w redakcji „Teleexpressu”. Po kilku latach udało jej się zadebiutować w roli prezenterki „Panoramy”, gdzie (również jako reporterka) pracowała przez siedem lat.

Joanna Racewicz. Imponująca różnorodnością ścieżka zawodowej kariery

Blondwłosa żurnalistka może pochwalić się imponującym przebiegiem dalszej kariery, ponieważ po kilkuletnim epizodzie z programem informacyjnym zdecydowała się na transfer do telewizji TVN. To właśnie tam do 2010 roku prowadziła cykl „Dzień Otwarty” w ramach „Dzień dobry TVN”.

Od 2011 do 2016 wróciła jednak do macierzystej stacji, gdzie swoje zawodowe ambicje spełniała nie tylko jako dziennikarka informacyjna. W różnych okresach prowadziła (ponownie) „Panoramę” oraz poranne pasmo „Pytanie na Śniadanie”.

O jej kolejnej rezygnacji z pracy było głośno. Po kilku latach medialnej wstrzemięźliwości dziennikarka powróciła na antenę, tym razem z ramienia Polsatu, gdzie pracuje także dziś. Ewidentnie widać, że Joanna Racewicz może pochwalić się opinią na temat pracy w każdej z trzech największych telewizji w Polsce. Nie omieszkała tak zrobić w wywiadzie dla „Jastrząb Post”, a jej słowa okazały się dobitne i – jak podejrzewamy – bolesne dla pracujących pod prężną, prezesowską ręką Jacka Kurskiego.

Joanna Racewicz się nie hamowała, otwarcie skrytykowała TVP Info

- Oglądam TVP Info i muszę wam powiedzieć, że to jest jakaś kompletnie inna rzeczywistość. To przestaje być zabawne tam, gdzie widzowie mają dostęp tylko do tego jednego kanału. To naprawdę przestaje być zabawne. Można się śmiać, że to jest alternatywna rzeczywistość, ale… - mówił podczas rozmowy.

Swoją tyradę na temat standardów panujących w najpopularniejszym kanale informacyjnym kontynuowała z jeszcze większą zaciętością:

- Jak to właściwie skomentować? Manipulacja? Propaganda, Goebelsizm? Trzeba mieć wyjątkowo giętki kręgosłup albo wyjątkowo giętki kręgosłup. A może jedno i drugie – grzmiała na wideo dostępnym na kanale Youtube „Jastrząb Post”.

Dziennikarka Polsat News jakiś czasu temu w równie widowiskowy sposób postanowiła wypowiedzieć się na temat Kościoła Katolickiego. W swoim internetowym wpisie nie przebierała w słowach i zadała pełno retorycznych pytań.

Idealną okazją do tej pełnej złości wypowiedzi był seks skandal z udziałem księdza prowadzącego misyjny program „Ziarno” na antenie TVP, o którym informowaliśmy niedawno. Joanna Racewicz (jak widać) przeczytała o nikczemnych czynach skompromitowanego księdza i rzekła:

- Personel naziemny Pana Boga… Ech… Myślicie, że ten typ „nagle oszalał”? Szatan go opętał? Czy to była norma, którą jego świat tolerował, bo nikt o tym nie napisał? Dobrze, że tym razem ksiądz nie zniknie w innej parafii, a sprawa nie będzie zamieciona pod dywan. O draniach trzeba mówić, pisać, krzyczeć. Uczyć pokory i żądać pokuty. Wybaczyć? Może kiedyś. Amen. Nie pokażę twarzy tego drania. Wybaczcie, na sam widok robi mi się niedobrze – pisała na Instagramie.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Jastrząb Post