Zaskakujące sceny w "19.30". Zbigniew Łuczyński w ten sposób zwrócił się do widzów
W niedzielę 1 września widzów Telewizji Polskiej w programie informacyjnym "19.30" przywitał Zbigniew Łuczyński. To wydanie było specjalne. Dziennikarz znajdował się w wyjątkowym miejscu i już na wstępie wszystko wyjaśnił.
Niecodzienne wydanie "19.30". Zbigniew Łuczyński przywitał widzów TVP
W niedzielę 1 września widzowie Telewizji Polskiej w programie "19.30" nie ujrzeli standardowego widoku prowadzącego za biurkiem w studio TVP . Tym razem Zbigniew Łuczyński przywitał się z odbiorcami z wyjątkowego miejsca. Od razu na wstępie zaznaczył, gdzie się znajduje. Wszystko w związku z historyczną datą, która przypada dokładnie dziś.
85 lat temu o 4.45 mieszkańców Gdańska obudziły syreny. Nikt nie wiedział jeszcze wtedy, że Polska i świat stoją na progu piekła wojny, która będzie największym konfliktem zbrojnym w historii. Jej pierwszy akord rozegrał się tu – na Westerplatte - powiedział dziennikarz już na wstępie.
Dokładnie dziś 1 września przypada 85. rocznica wybuchu II wojny światowej. Oficjalne obchody z tej okazji z udziałem najważniejszych władz państwowych odbywały się równocześnie na gdańskim Westerplatte i w Wieluniu
Tego miejsca (Westerplatte) broniło 182 żołnierzy pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego. Mieli wytrzymać 12 godzin. Niemcom udało się zdobyć polski przyczółek dopiero po siedmiu dniach - dodawał Zbigniew Łuczyński.
Specjalne wydanie "19.30". Zbigniew Łuczyński mówił z Westerplatte
Na Westerplatte oraz w Wieluniu - tam, gdzie odbywały się pierwsze walki II wojny światowej dokładnie nad ranem 1 września 1939 roku – odbywały się dziś uroczyste obchody. Udział w nich wzięli m.in. prezydent Andrzej Duda , premier Donald Tusk czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Pojawili się również wicepremierzy Władysław Kosiniak-Kamysz i Krzysztof Gawkowski.
Dzisiaj nie powiemy "Nigdy więcej wojny". Dzisiaj musimy powiedzieć: "Nigdy więcej samotności". Nie może już tak więcej być w historii, że Polska będzie samotnie stawiała czoła agresji - mówił premier Donald Tusk.
Dzisiejsze wydanie "19.30" w znacznej części upłynęło przy okazji obchodów rocznicy wybuchu II wojny światowej. O godzinie 19.49 TVP wróciła jednak do studia w Warszawie, gdzie najważniejsze wiadomości minionej doby przedstawiła widzom Joanna Dunikowska-Paź.
Na koniec powrót do Westerplatte, gdzie kolejne spotkanie z historią ma dla państwa Zbigniew Łuczyński - powiedziała dziennikarka pod koniec programu.
Specjalne wydanie "19.30". Wszystko z okazji wyjątkowej rocznicy
Jestem tutaj od wczoraj i ciągle w myślach towarzyszy mi zdanie o Gdańsku: Tu wolnością pachnie mi wiatr - mówił Zbigniew Łuczyński.
W ostatnim materiale niedzielnego wydania "19.30" TVP zaprezentowała widzom historię bohaterów walczących przed laty. "Być może dzisiejsza data to dobry moment, by wysłuchać wspomnień babć i dziadków" - skwitowała autorka materiału.
ZOBACZ: Maciej Orłoś nagle wypalił w "Teleexpressie". Wiadomo, czym się teraz zajmie