Zapytaliśmy Polaków o 30 mln zł dla polskich piłkarzy. "Daj pan spokój!" [SONDA]
Czy polscy piłkarze zasłużyli na 30 mln zł premii od rządu? Pytanie to postanowił zadać mieszkańcom Warszawy Mikołaj Dowejko, dziennikarz Goniec.pl. Jak się okazuje obywatele nie pozostawiają na tym pomyśle suchej nitki i mówią otwarcie o swoim oburzeniu całą sytuacją.
Czy polscy piłkarze zasłużyli na 30 mln zł premii od rządu?
Zagwozdka ta od wczoraj wzbudza wiele emocji nie tylko za sprawą słabej gry reprezentacji Polski i spełnienia mundialowego planu minimum czy też wielomilionowych kontraktów, które mają polscy zawodnicy grający w zagranicznych klubach.
Nade wszystko oburzenie budzi tak wysoka kwota, która w dobie trwającego kryzysu gospodarczego i szczupłego budżetu państwa mogłaby być przeznaczona na znacznie poważniejszy cel.
Mateusz Morawiecki miał już podjąć pierwsze kroki w tej sprawie i umówić się na osobiste spotkanie z kapitanem reprezentacji Polski, Robertem Lewandowskim, nim jednak zostanie podana oficjalna informacja z kancelarii premiera, zarówno politycy jaki i zwykli obywatele mówią o ekstremalnie wysokiej premii, która nie jest adekwatna do wyniku, który osiągnęli piłkarze i trener na turnieju.
- Za co? Za to, że wyszli z grupy? Z takim wynikiem? - pytał retorycznie jeden z przechodniów. - Daj pan spokój, szkoda gadać! - dodawał.
- Co to za różnica? Oni i tak zgarniają tyle szmalu ile chcą, a my się tu emocjonujemy nie wiem czym - komentował z kolei starszy pan.
- Sport to powinien być sobie prywatnie. Kto się interesuje sportem? Ja się w ogóle nie interesuje, mnie nic nie obchodzi - mówiła przejmująco mieszkanka stolicy. - I po co ludzie mają płacić? Sportowcy są bogaci, zarabiają bardzo dużo i to oni powinni budować stadiony. Broń Boże państwo - dodawała.
- 30 mln to bardzo duża kwota. Nie wiem czy ona im się należy. Za ten występ, który był w Katarze to im się chyba nie należy. Ale z drugiej strony patrząc na to, co się dzieje w spółkach Skarbu Państwa, jakie tam odchodzą wynagrodzenia, to te 30 mln to jest nic w porównaniu z tymi pieniędzmi, które tam są wydawane - analizował jeden z obywateli.
- O pieniądzach mężczyźni nie rozmawiają. Pieniądze mężczyźni mają - skwitował z uśmiechem inny mieszkaniec stolicy.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Mongolia: Protesty przeciwko inflacji i korupcji. Szturm na budynki rządowe
-
Poważne problemy właściciela słynnych zakładów mięsnych. Czterystu oszukanych na 23 mln zł
Źródło: Goniec.pl