Zalane ulice, sparaliżowany ruch i powalone drzewa w Gorzowie Wlkp. Nad miastem przeszła potężna nawałnica [NAGRANIA]
Niespokojny początek dnia na zachodzie Polski. Od rana na Ziemi Lubuskiej i Pomorzu Zachodnim grzmi, mocno wieje i intensywnie pada deszcz oraz grad. Na nagraniach zamieszczonych w sieci widać, że strażacy mają ręce pełne roboty. Do prawdziwego kataklizmu doszło w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie oberwała się chmura.
Jak zapowiadali synoptycy, w czwartek 8 września w wielu miejscach w Polsce spodziewane jest załamanie pogody. Ta w ostatnich dniach nie była najgorsza i pozwoliła czerpać garściami z ostatnich letnich promieni słońca, jednak już dziś przypomną o sobie burze, deszcze i silny wiatr. Próbkę swoich możliwości dynamiczna aura już dała w zachodnich regionach.
Paraliż w Gorzowie Wlkp. Przez miasto przeszła nawałnica
Około godziny 5 mieszkańców Gorzowa Wielkopolskiego na równe nogi postawiły głośne uderzenia piorunów, które wkrótce przekształciły się w intensywne opady deszczu, a finalnie także gradu.
Od rana do licznych interwencji wzywano więc straż pożarną, a pracy przy usuwaniu skutków nawałnicy było sporo, bo wystarczyło zaledwie kilkanaście minut, by pozalewane były nie tylko piwnice i garaże, ale także główne arterie miejskie.
Ulewny deszcz sparaliżował ruch, zalewając po kolana między innymi ulice Warszawską, Teatralną, Jagiełły, skrzyżowanie Dąbrowskiego i Borowskiego, ul. Górczyńską czy ul. Groblą. Mieszkańcy Gorzowa mieli przez to poważne problemy, by na czas dotrzeć do szkół, przedszkoli i pracy. Nic więc dziwnego, że tylko do godziny 9 odnotowano blisko 160 wezwań strażaków.
Na szczęście, nikomu nic się nie stało, ale efekty kataklizmu widoczne są gołym okiem. Policja wzywana była już do kilku kolizji i stłuczek, a budynek mieszkalny przy ul. Żniwnej stracił dach.
NIeciekawie było też na ul. Nadwarciańskiej, gdzie połamane drzewo zablokowało pas drogi w kierunku centrum oraz przy rondzie Santockim, gdzie z kolei zapadły się skarpa i chodnik. Z żywiołem nie poradziła sobie również komunikacja miejska, która walczy z zakłóceniami w funkcjonowaniu połączeń autobusowych i tramwajowych.
Rekordowe opady i kolejne ostrzeżenia IMGW
Jak podał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w ciągu godziny w Gorzowie Wlkp. i okolicach spadło ok. 90 mm deszczu, podczas gdy lokalnie natężenie opadów sięgać mogło nawet 22 mm na 10 minut. Lubuscy Łowcy Głów donoszą zaś, że w mieście spadło ponad 130 mm deszczu, co stanowi dwukrotnie więcej niż wynosił dotychczasowy rekord dobowego opadu . Dodatkowo, siarczystym ulewom towarzyszył wiatr o prędkości 70 km/h.
Mieszkańcy miasta skarżą się, że alert RCB o zbliżającym się kataklizmie otrzymali za późno. Wiadomość miała zostać wysłana po godz. 8, kiedy to wystarczyło już wyjrzeć za okno, by przekonać się, że aura nie jest spokojna.
Nieco wcześniej pojawiły się ostrzeżenia IMGW, które wydało alerty przed burzami z gradem dla aż sześciu regionów w zachodniej i południowo-zachodniej Polsce.
Żółte alarmy obowiązywać mają w godzinach 14-23 w województwach: lubuskim (poza pewnymi powiatami, w których odnotowano czerwone alerty), dolnośląskim, opolskim, śląskim (w zachodniej połowie regionu), wielkopolskim (powiaty południowe i zachodnie) oraz zachodniopomorskim (powiaty zachodnie).
Dla tych terenów prognozowane są burze z silnymi opadami deszczu nawet do 20-35 l/mkw. Wiatr w porywach osiągnie prędkość 80 km/h, lokalnie nie obejdzie się też bez gradu.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: RMF FM, gorzowianin.com, Goniec.pl
