Wyszedł z wesela i zniknął. Tragiczny finał poszukiwań 25-latka
Tragiczny finał poszukiwań 25-latka z Dębnicy (woj. wielkopolskie). Adrian J. bawił się na weselu, zniknął po tym, jak został odwieziony po zabawie pod dom. Ratownicy poinformowali o zakończeniu działań.
To koniec poszukiwań Adriana J., jest oficjalny komunikat
W nocy z sobotę (12 sierpnia) na niedzielę (13 sierpnia) 25-letni Adrian J. zniknął . Sprawa była o tyle tajemnicza, że zaginiony został odwieziony pod sam dom około godziny 5 nad ranem.
Wcześniej młody mężczyzna bawił się na weselu . Wspomnienie dobrej zabawy, szybko zastąpił niepokój rodziny i bliskich, którzy nie mogli znaleźć 25-latka. Mężczyzna nie miał przy sobie ani dokumentów, ani telefonu czy nawet pieniędzy.
Ratownicy znaleźli ciało poszukiwanego 25-latka
Kiedy Adrian nie wrócił z wesela , rodzina zaczęła poszukiwania na własną rękę . Po sprawdzeniu najbliższej okolicy domu i upewnieniu się, że 25-latka nigdzie nie ma, o całej sprawie poinformowana została policja.
W niedzielę (21.08.2023 r.) zaangażowana w poszukiwania weselnika Wielkopolska Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza (WGPR) poinformowała o zakończeniu działań. - Po przeprowadzeniu wywiadu uzupełniającego zespół udał się na rozpoznanie. W wyniku podjętych działań ratownicy ujawnili osobę zaginioną bez oznak życia, w ciężko dostępnym miejscu - czytamy w opublikowanym przez WGPR komunikacie. Co było przyczyną śmierci poszukiwanego 25-latka?
Nieoficjalne: mężczyzna miał targnąć się na swoje życie
Okoliczności zgonu młodego mężczyzny z powiatu ostrowskiego w Wielkopolsce bada obecnie policja i prokurator. Śledczy nie ujawnili okoliczności miejsca znalezienia zwłok.
Nieoficjalne informacje przekazane przez lokalny portal ostrow24.tv wskazują, iż 25-latek miał targnąć się na własne życie . Wiadomości te nie zostały potwierdzone ani przez rodzinę zmarłego, ani przez policjantów zaangażowanych w sprawę.
Źródło: ostrow24.tv, o2.pl