Wyciekło, kto jedzie na Eurowizję?! Nieoficjalnie: Wpadka TVP
Choć wszystko miało być trzymane w tajemnicy do ostatniego momentu, chyba się nie udało. TVP dopuściło się wpadki, po której baczni obserwatorzy wysnuli śmiałe i wyjątkowo zaskakujące wnioski na temat tożsamości polskiej reprezentantki na Eurowizji. Czyżby to ona miała pokonać Justynę Steczkowską w preselekcjach do Eurowizji 2024? Skandal wisi w powietrzu.
Eurowizja 2024. Faworytka preselekcji była jedna
Eurowizja 2024 dopiero w maju, jednak w Polsce temat już teraz jest niezwykle gorący. Dzieje się tak za sprawą wewnętrznych preselekcji, do których zgłosiło się ponad 200 artystów. Nazwiska większości wyciekły do mediów, a niektórzy sami oficjalnie ogłosili, że zamierzają walczyć o miano polskiego reprezentanta.
Na liście znalazła się Justyna Steczkowska , Luna, Marcin Maciejczak, autorzy "chłopskiego" przeboju “Jesień - Tańcuj”, a plotkowano także o tajemniczej piosence Edyty Górniak. Czyżby tajemnicy nie udało się dochować? Jeden szczegół wyraźnie na to wskazuje.
Eurowizja 2024. Justyna Steczkowska przegrała z młodszą koleżanką?
Już od kilku dni na platformie YouTube czeka wideo, którego premiera zaplanowana została na 19. lutego. Teledysk, który ma tam trafić, do tej pory pozostawał sekretem, jednak fani Eurowizji czujnie przyjrzeli się temu, co można zobaczyć w serwisie.
Okazuje się, że plotki, jakoby 51-letnia Justyna Steczkowska miała przegrać preselekcje z młodszą i mniej doświadczoną wokalistką , mogą mieć rację bytu. I choć tytuł i wykonawca czekającego na premierę utworu nie jest jeszcze znany, podgląd oczekującej na opublikowanie premiery jasno wskazuje na jedno nazwisko. O kim mowa?
Eurowizja 2024. Wpadka TVP. Ujawniono reprezentantkę Polski?!
Z tego, co można zobaczyć w YouTube, polską gwiazdą na Eurowizji ma zostać Luna z popowym przebojem pt. "The Tower" . Można bowiem domniemywać, że to właśnie to muzyczne dzieło zostanie odtworzone w sekretnym klipie. Sami zobaczcie.
Na temat ewentualnego udziału Luny w największym widowisku na świecie mówiło się już od jakiegoś czasu. Głos w tej sprawie zdążyli zabrać internauci, którzy - mówią delikatnie - nie byli do końca zadowoleni takim obrotem spraw.
- Jak można było nie wybrać piosenkarki z gotowym pakietem na topową piątkę
- Justyna dawała nam ogromne możliwości, a z Luną może być ciężko wyjść z półfinału
- TVP strzeliło sobie w kolano
- Nie mam nic do Luny, ale to zły wybór - czytamy w sieci.
Czy to rzeczywiście ona dostanie szanse udziału w Eurowizji? O wszystkim - już oficjalnie - dowiemy się 19. lutego po godzinie 9:00 w "Pytaniu na śniadanie".