Izabela Zabielska reaguje na przeprosiny Steczkowskiej. Wybaczy?
Rywalizacja o tytuł reprezentantki Polski na Eurowizji weszła w kluczową fazę i najwyraźniej przerosła Justynę Steczkowską. Faworytka fanów przeprosiła jedną ze swoich konkurentek za prześmiewczy wpis zamieszczony przez jej asystenta. Izabela Zabielska po chwili milczenia wreszcie zabrała głos w tej sprawie. Czy przeprosiny zostały przyjęte?
Justyna Steczkowska obraziła konkurentkę z preselekcji do Eurowizji
Justyna Steczkowska nie uważa się za osobę o przynajmniej zadowalających umiejętnościach korzystania z technologii. Jak sama twierdzi, nie zna się na mediach społecznościowych (w szczególności TikTok jest jej obcy), dlatego tę część pracy przekazała w ręce swojego tajemniczego asystenta. Niestety, podwładny zamieścił na Instagramie relację, w której niechcący wyśmiano Izabelę Zabielską.
Gwiazda "WITCH-ER Tarahoro" oprócz wyjaśnienia całej sytuacji na jednym z live-ów związanych z preselekcjami do Eurowizji postanowiła zamieścić także stosowny post, w którym zwróciła się bezpośrednio go konkurentki.
Izunia, z całego serca cię przepraszam. Nie było moją intencją jakiekolwiek obrażanie kogokolwiek. Ale są to moje media społecznościowe, więc biorę za to odpowiedzialność - mówiła 51-latka.
Co na to adresatka?
Wiemy, kiedy Polska wystąpi na Eurowizji 2024. Trafimy na wyjątkowo trudnych konkurentówEurowizja 2024. Justyna Steczkowska zamieściła przeprosiny. CO na to Izabela Zabielska?
Izabela Zabielska, która według bukmacherów bez większych szans stanęła w preselekcyjne szranki z Justyną Steczkowską, odniosła się do zachowania asystenta starszej koleżanki po fachu. Autorka “Nowhere to go” okazała się wyjątkowo wyrozumiała i oświadczyła, że każdemu może zdarzyć się błąd.
Sytuacja była dziwna, ale takie wpadki się zdarzają. Ja też nie mam ani asystenta, ani asystentki, więc wszystko, co postuję w mediach społecznościowych, to jest jakby „na mnie”. Ale wiadomo, że osoby właśnie pokroju pani Justyny Steczkowskiej mają ludzi od tego. Wszyscy jesteśmy ludźmi, taki asystent czy asystentka też jest tylko człowiekiem, więc mogło się po prostu wydarzyć tak, że była to głupia wpadka - czytamy na Instagramie.
To jednak nie cała aktywność piosenkarki związana z tą problematyczną kwestią. Czy według niej przeprosiny był na tyle autentyczne, że mogą zostać przyjęte?
Eurowizja 2024. Izabela Zabielska zabrała głos po wpadce Justyny Steczkowskiej
Kandydatka na reprezentantkę Polski na Eurowizji 2024 w odezwie skierowanej do rozzłoszczonych całą aferą fanów poinformowała, że udało jej się zamienić kilka prywatnych wiadomości z Justyną Steczkowską i sytuacja jest już wyjaśniona. Gorliwość konkurentki została doceniona i nazwana "klasą i odwagą".
Dostaję wiadomości, czy widziałam post pani Justyny Steczkowskiej. Tak, widziałam i już się nawet spisałyśmy. Napisałam do niej i mi odpisała, więc wszystko jest jakby git. I, szczerze mówiąc, jest mi bardzo miło, bo mam wrażenie, że te przeprosiny były naprawdę szczere i to jest według mnie coś, co pokazało taką dużą odwagę i też klasę - obwieściła zadowolona.
Izabela Zabielska wyraziła również nadzieję, że wkrótce uda jej się zobaczyć Justynę Steczkowską na żywo, a nawet wspólnie zaśpiewać. Niestety, taką okazją nie będą eliminacje do Eurowizji, ponieważ w tym roku tajemnicza piątka jurorów obraduje za zamkniętymi drzwiami. Jak sądzicie, która z dwóch pań ma większe szanse skraść ich serca?