Wspaniałe wieści o córce Ewy Błaszczyk. Po latach doszło do pojednania
Córka Ewy Błaszczyk, Marianna Janczarska, jest owocem związku aktorki i Jacka Janczarskiego. Ten miał jednak z poprzedniego małżeństwa syna, Borysa. Przedwczesna śmierć Janczarskiego rzuciła cień na wiele spraw wokół Błaszczyk i jej córek. Ostatnio Mariannie udało się skontaktować z przyrodnim bratem. Doszło do pojednania.
Ewa Błaszczyk i Jacek Janczarski - burzliwa historia związku
Ewa Błaszczyk i Jacek Janczarski poznali się, gdy oboje byli w związkach. Ona była ukochaną reżysera Jacka Bromskiego, a on miał żonę - Barbarę Wrzesińską. Wokół ich romansu krążyły plotki, a sytuacja wokół pary robiła się coraz gęstsza.
Miało to wpływ również na Borysa Janczarskiego, który miał ze swoim ojcem dobre relacje, a ten niedługo później go opuścił na rzecz nowej rodziny. Ewa Błaszczyk i Jacek Janczarski doczekali się dwóch córek, bliźniaczek - Marianny i Aleksandry.
"Chłopaki do wzięcia". Ukochana Jarusia wyznała prawdę o ich małżeństwie. Fani są zaskoczeniTragedia w życiu Ewy Błaszczyk
Ewa Błaszczyk doświadczyła w życiu podwójnej tragedii, a wszystko wydarzyło się w ciągu zaledwie jednego roku. Najpierw zmarł jej ukochany Jacek Janczarski, a trzy miesiące później jej córka, Aleksandra, w wyniku zadławienia lekami zapadła w śpiączkę, w której jest po dziś dzień.
Marianna Janczarska, córka Ewy Błaszczyk, starała się w tym czasie szukać własnej drogi. Poszła w aktorskie ślady mamy, ale zajęła się też dziennikarstwem. Niedawno postanowiła napisać książkę o swoim tacie. W tym celu skontaktowała się również z przyrodnim bratem, Borysem, z którym wcześniej nie miała żadnej więzi.
Córka Ewy Błaszczyk pojednała się z Borysem Janczarskim
Borys Janczarski jest starszy od Marianny Janczarskiej o aż dwadzieścia lat. Na co dzień jest saksofonistą jazzowym i mieszka w Paryżu. Skończył Sorbonę. Kontakt przez to wszystko był znacząco utrudniony.
Okazało się, że Janczarski bardzo tęsknił za swoim tatą i z chęcią porozmawiał o nim z Marianną Janczarską. W jednym z fragmentów książki uchylił rąbka tajemnicy na temat tego, jak go postrzegał.
- Mam kilka takich rzeczy po nim, których nigdy się nie pozbędę. Pasek od spodni to jest chyba ten sam, którym miałem dostać lanie po samotnym powrocie z przedszkola. Nie zdziwiłbym się, gdyby się okazało, że należał do dziadka Czesława [Janczarskiego, twórcy “Misia Uszatka” - przyp. red.]. Mam go na sobie codziennie od 20 lat - opowiadał.
Źródło: Pomponik