Wpisem Barbary Kurdej-Szatan może zająć się prokuratura

Barbara Kurdej-Szatan może słono zapłacić za swój wpis. Sprawa trafiła do prokuratury

Barbara Kurdej-Szatan takimi słowami skomentowała nagranie, na którym widać prawdopodobnie polskich strażników granicznych szarpiących kobiety z dziećmi na rękach. Pojawił się we wpisie również wątek dotyczący kwestii aborcji.

Na słowa gwiazdy zareagowała najpierw sieć Play, którą reklamuje Kurdej-Szatan. Oświadczenie wyraźnie informowało, że jej wpis nie jest w żaden sposób związany ze stanowiskiem firmy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ostatecznie aktorka usunęła wpis ze swojego Instagrama i przeprosiła. Zaznaczyła jednak, że jest matka dwojga dzieci i nie może patrzeć na cierpienie innych maleństw.

Okazało się, że to może jednak nie wystarczyć. Sprawę do prokuratury zgłosił Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu.

Chcą "pokazać celebrytom, że nie są bezkarni"

- W podobnych sprawach z zawiadomień fundacji Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu Władysławowi Frasyniukowi postawiono już zarzuty, w sprawie Marty Lempart toczy się śledztwo, a wobec Bartosza Kramka zostało wysłane zawiadomienie. Trzeba reagować i bronić polskich strażników i żołnierzy. A przede wszystkim - pokazać celebrytom, że nie są bezkarni - można było przeczytać na profilu fundacji.

Podobna informacja pojawiła się w sobotnich "Wiadomościach" TVP - bardzo możliwe, że zawiadomienie do prokuratury rzeczywiście wpłynęło, a ta zajmie się sprawą bezzwłocznie, tym bardziej, że artystka wypowiadała się nieprzychylnie nie tylko o Straży Granicznej, ale również o polskim rządzie.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Premier opublikował zdjęcie z młodości w ramach akcji "Movember"

• Na złożenie wniosku o 300 plus na dziecko jest czas tylko do 30 listopada

• Terlecki do klientki w centrum handlowym: "Jest pani kretynką"

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl źródło: Wirtualna Polska