Wpadka w "Familiadzie". Karol Strasburger nie wierzył w to, co usłyszał
Wpadki w “Familiadzie” nie są niczym rzadkim. Uczestnicy często przez stres i presję czasu mówią coś zupełnie innego, niż mają na myśli, niejednokrotnie nie zdążą się nawet zastanowić nad swoją odpowiedzią. Tak było i w niedzielę 24 września. Karol Strasburger zadał pytanie, a reakcja uczestniczki była zaskakująca.
"Familiada" od niemal 30 lat bawi widzów
Śmiało można powiedzieć, że “Familiada” to fenomen wśród programów rozrywkowych. Widzowie mają okazję oglądać ją od blisko 30 lat, a mimo to wciąż ma swoich fanów i ciągle bawi oglądających. Co ciekawe, od pierwszego odcinka format prowadzi jedna osoba, którą jest kultowy i lubiany Karol Strasburger.
Prognoza pogody na Wszystkich Świętych. Synoptycy zdradzili, czego możemy się spodziewaćWpadki w "Familiadzie"
Widzowie nieustannie czekają na wpadki, które co jakiś czas przydarzają się w programie. Często są one zaskakujące i nieoczywiste, a mimo to wywołują salwy śmiechu przed telewizorami. Mogłoby się wydawać, że pytania zadawane w “Familiadzie” są łatwe, niemal banalne, jednak gdy w grę wchodzi stres i presja czasu, nietrudno o zabawną wpadkę.
Kultową i niezwykle zapamiętaną gafą była odpowiedź na pytanie: “Więcej, niż jedno zwierzę, to…?”, gdzie wówczas padło dobrze znane słowo “lama”. W jednym z odcinków na pytanie: “Kto uprawia rośliny?”, mogliśmy usłyszeć zaskakującą odpowiedź: “szklarz”. Do tego kompletu doszła kolejna słowna wpadka.
Wpadka w "Familiadzie". Karol Strasburger zapytał o cyfrę i nie wierzył w to, co usłyszał
Podczas niedzielnego odcinka “Familiady” widzowie mieli okazję zobaczyć zmagania dwóch drużyn - jedna z nich nazywała się “Siostry S.” i składała się w grupy pań spokrewnionych ze sobą. Druga nazywała się “Brodacze” i złożona była z zaprzyjaźnionych ze sobą mężczyzn.
Jedno z pytań, które podczas emitowanego 24 września odcinka padło z ust Karola Strasburgera brzmiało: “Litera, która jest także cyfrą rzymską”. Wydawałoby się, że to banalne zagadnienie nie sprawi żadnych problemów. Nic bardziej mylnego.
Pani Daria szybko chciała na nie odpowiedzieć i, ku zaskoczeniu wszystkich, wypaliła: “Pięć”. Prowadzący został zbity z tropu, jednak szybko się zreflektował i podkreślił, że pytał o literę, a nie o cyfrę. Ta sytuacja niezmiernie zaskoczyła przeciwnika, który niespodziewanie oznajmił, że nie zna odpowiedzi na zadane pytanie. Na szczęście panie z drużyny “Siostry S.” znały rozwiązanie na tę zagadkę i wygrały konkurencję, która początkowo sprawiła tyle trudności.