Wojna w Ukrainie. MSZ Rosji zapowiada wyjście z Rady Europy
Rosja zamierza wycofać się z Rady Europy - informuje w najnowszym oświadczeniu tamtejszy resort spraw zagranicznych. Moskwa oskarża Zachód o "deptanie prawa międzynarodowego" i próbę stworzenia "kolejnej platformy do głoszenia zachodniej wyższości".
"The Moscow Times" donosi, że do rosyjskiej debaty powróciły pytania o ewentualne przywrócenie kary śmierci. Warunkiem przystąpienia Rosji do Rady Europy było wprowadzenie moratorium na stosowanie kary śmierci, która nadal jest wpisana do rosyjskiego prawa.
MSZ Rosji: Pozwólmy im cieszyć się swoim towarzystwem bez Rosji
Rada Europy podjęła decyzję o zawieszeniu Rosji w prawach członka 25 lutego, czyli dzień po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę. Na ten krok zareagował były prezydent Dmitrij Miedwiediew, który stwierdził, że zawieszenie Rosji to "dobra okazja" do przywrócenia kary śmierci. Więcej na temat jego stanowiska w tej sprawie można znaleźć tutaj.
W czwartek 10 marca na oficjalnej stronie internetowej rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych pojawił się nowy komunikat. Stanowisko dotyczy "sytuacji w Radzie Europy".
- Nieprzyjazne Rosji państwa UE i NATO wykorzystują swoją bezwzględną większość w Komitecie Ministrów Rady Europy [jedyny organ decyzyjny RE - przyp. red], aby kontynuować niszczenie Rady Europy oraz wspólnej przestrzeni humanitarnej i prawnej w Europie - czytamy w oświadczeniu.
W dalszej części komunikatu rosyjskie MSZ przekonuje, że "wydarzenia zbliżają się do punktu, z którego nie ma odwrotu". - Rosja nie zaakceptuje działań wywrotowych podejmowanych przez kolektyw Zachodu, zmierzających do zastąpienia prawa międzynarodowego, deptanego przez Stany Zjednoczone i ich satelitów, "porządkiem opartym na zasadach" - czytamy dalej.
Następnie resort przekazał, że Rosja "nie będzie uczestniczyć w kampanii prowadzonej przez NATO i jego posłusznych zwolenników z UE, mającej na celu przekształcenie najstarszej europejskiej organizacji w kolejną platformę do głoszenia zachodniej wyższości i popisywania się" .
- Pozwólmy im cieszyć się swoim towarzystwem bez Rosji - czytamy w ostatnim zdaniu komunikatu. Rosyjskie MSZ nie wskazało, kiedy Rosja miałaby wystąpić z Rady Europy.
Wątpliwości w sprawie Europejskiej konwencji praw człowieka
Konstantin Kosaczew, zastępca przewodniczącego wyższej izby rosyjskiego parlamentu, przekazał mediom państwowym, że "członkostwo Rosji w Radzie Europy wygaśnie z końcem 2022 roku".
Senator zaznaczył, że wystąpienie z organizacji jest równoznaczne z wypowiedzeniem Europejskiej konwencji praw człowieka i podstawowych wartości. Dokument, który stanowi wspólny standard dla wszystkich 47 członków Rady Europy, zobowiązuje kraje do zniesienia kary śmierci.
Spełnienie zapowiedzi płynących ze strony Kosaczewa i MSZ oznaczałoby, że Rosja nie mogłaby wnosić skarg do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Od początku istnienia sąd wydał ponad 23 tysiące orzeczeń, najwięcej przeciwko Turcji, Rosji i Włochom.
Rada Europy została utworzona w 1949 roku, a jej siedziba mieści się w Strasburgu (Francja). Głównym celem tej międzynarodowej organizacji rządowej jest ochrona i promocja praw człowieka, demokracji i rozwijanie współpracy w obszarze kultury.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Wojna w Ukrainie. Rosyjscy jeńcy zdradzili prawdę o rosyjskiej inwazji
-
Prezydent Ukrainy udzielił osobistego wywiadu. "Umieramy za ciebie"
Źródło: goniec.pl, onet.pl, PISM