Wojciechowska dostała pytanie o Agatę Dudę i się zaczęło. Padły dosadne słowa

Martyna Wojciechowska o mianie "kobiety wszechmocnej"

Gala “Wszechmocne 2024” gościła wiele wybitnych przedstawicielek mediów i kultury, wśród których znalazła się także Martyna Wojciechowska. Dziennikarka od ponad 30 lat aktywnie działa w branży medialnej i uważnie śledzi tematy społeczno-polityczne.

Reporter Pudelka postanowił wykorzystać okazję, by tematycznie zapytać ją, kogo uważa za kobietę wszechmocną. Zasugerował przy tym Jolantę Kwaśniewską, byłą pierwszą damę RP, która – jak się okazało – zdecydowanie odpowiada definicji przyjętej przez dziennikarkę.

Jolanta Kwaśniewska, zdaniem Martyny Wojciechowskiej, zasługuje, by nazywać ją "wszechmocną"

Na początku Martyna Wojciechowska podkreśliła wagę tego miana i to, że sama chciałaby je otrzymać. Jeśli chodzi o Jolantę Kwaśniewską, to według niej ma co najmniej kilka cech, które czynią ją niezwykłą. Żona Aleksandra Kwaśniewskiego, mając dobry kontakt z mediami, wykorzystywała go do inicjowania ważnych zmian.

Absolutnie. Jolanta Kwaśniewska jest w ogóle wspaniałą kobietą, w każdym wymiarze (...). To jest kobieta, która miała moc, miała dostęp do mediów i wykorzystała to w najpiękniejszy, najwspanialszy możliwy sposób. Rzeczywiście to jest kobieta, o której można powiedzieć, że jest wszechmocna, bo zmieniła świat, nie tylko, który był wokół niej – zmieniła całą Polskę – stwierdziła.

Czytaj także : Lewandowska zareagowała na przeprowadzkę Szczęsnych. Te słowa słyszała cała Polska

Do tej pory część opinii publicznej uważa Jolantę Kwaśniewską za najlepszą pierwszą damę w historii. Świadczą o tym choćby ciepłe słowa, które można przeczytać w komentarzach do wywiadów czy nawet pobocznych artykułów informacyjnych. Jak jest z żoną obecnego prezydenta Andrzeja Dudy?

Martyna Wojciechowska o niewykorzystanej szansie Agaty Dudy

Nie trudno zauważyć, że aktualnie Agata Duda musi mierzyć się z wieloma negatywnymi opiniami na swój temat. Nie chodzi o wpadki, ani nawet powiązania z konkretnymi politycznymi poglądami, ale o jej brak stanowczości. Nie podejmuje trudnych tematów i nie wychyla się bardziej, niż to konieczne. Martyna Wojciechowska wprost nazywa to zmarnowaniem szansy na wykorzystanie swojego, być może, chwilowego autorytetu do czynienia dobra.

Jest mi bardzo przykro, jest mi bardzo żal tej niesamowitej szansy, przed którą stała pani prezydentowa i jej nie wykorzystała. Szansy do mówienia o rzeczach ważnych, do reprezentowania kobiet, do reprezentowania tych, którzy głosu nie mają i do nagłaśniania w ogóle ważnych spraw. Więc to, co mi towarzyszy, to poczucie smutku i zmarnowanej szansy – skwitowała w rozmowie.

Czytaj także : Wszystkich Świętych to okazja dla złodziei. Trzymaj się tych zasad, aby nie dać się okraść