Wojciech Glanc chce kandydować na prezydenta Polski. Wywróżył sobie sukces?
Szalejąca inflacja, brak węgla, wojna w Ukrainie, pandemia koronawirusa - te wszystkie czynniki sprawiają, że w Polsce żyje się coraz trudniej. Nawet najlepsza władza nie jest w stanie zabezpieczyć państwa na każdą ewentualność. Czy na pewno?
Gdyby przewidzieć "nieprzewidziane", Polska byłaby teraz prawdziwym jastrzębiem na arenie międzynarodowej.
Wojciech Glanc wie, jak uratować Polskę. Będzie kandydował na prezydenta
Jest zatem nadzieja, że nieprzewidziane zdarzenia i inne losowe sytuacje, nie zagrożą Polsce. Znany jasnowidz, Wojciech Glanc, oznajmił bowiem, że zamierza kandydować na prezydenta. Nie dość, że jako głowa państwa, będzie w stanie przygotować je na wszystko, co los przyniesie, to jeszcze ma gotowy program wyborczy.
- Chciałbym zgłosić swoją chęć startowania w wyborach na prezydenta. Gdybym został prezydentem, odciąłbym Kościół od państwa, opodatkował go i skonfiskował kościelne posiadłości na rzecz społeczeństwa. Dążyłbym do tego, by księża płacili podatki i rozliczali się z każdej złotóweczki - tak jak jest na Zachodzie, gdzie każdy ksiądz musi pracować i płacić podatki [...] Byłbym prezydentem ostrym, bezwzględnych w pewnych sytuacjach. Naprawdę zastanawiam się nad zgłoszeniem swojej kandydatury - zdradził w opublikowanym w sieci wideo.
Niepokoi tylko fakt, że Wojciech Glanc teoretyzuje, jakby nie wiedział jeszcze, czy uda mu się zostać prezydentem. A może już wie, ale nie chcą nam tego zdradzić?
Wojciech Glanc namawia Polaków na inwestycje. Jasnowidz musi wiedzieć, co robi
Wojciech Glanc od kilku tygodni przebywa za granicą, prawdopodobnie budując sobie siatkę międzynarodowych kontaktów, które przydadzą się mu podczas pełnienia funkcji prezydenta.
Ostatnio jasnowidz kupił nawet mieszkanie w Bułgarii. Wróżbita twierdzi, że jest to świetna inwestycja na przyszłość za nieduże pieniądze. Mieszkanie znajduje się na drugim piętrze, kilometr od plaży, a tuż przed blokiem znajduje się basen. Jeśli jasnowidz mówi, że to świetna inwestycja, to niezwłocznie dzwonię do banku, aby sprawdzić swoją zdolność kredytową.
- Blisko restauracja, nawet pralnia. Bardzo zadbana i ładna okolica. Niedaleko jest pole golfowe i... góry [...] Fajny apartamencik. Czekamy jeszcze na załatwienie ostatnich formalności, które zapewne dopięte zostaną w sierpniu, sprzedawcą jest Rosjanin. Z różnych powodów pewne rzeczy się przeciągają i ten proces trochę trwa - opowiada Wojciech Glanc.
Znów zaniepokoił fakt, że jasnowidz jedynie zgaduje, że formalności zostaną dopięte w sierpniu. Jak on może tego nie wiedzieć? Czy istnieje jakiś "kodeks jasnowidzów", który zabrania im zaglądania we własną przyszłość?
Jasnowidz Wojciech Glanc namawia Polaków, aby inwestowali swoje ciężko zarobione pieniądze w Bułgarii, bo jest to opłacalne. Czterdziestometrowe dobrze zlokalizowane mieszkanie można tam kupić za 20-25 tys. euro (około 100 tys. zł).
W porównaniu z polskimi cenami jest to faktycznie niezła okazja. A jeśli jasnowidz uważa coś za dobrą inwestycję, to nie ma powodu, żeby mu nie wierzyć.
Przy okazji Wojciech Glanc w swoich mediach społecznościowych ostrzegł Polaków, że wchodzimy w okres reglamentacji, gdy wiele towarów staje się niedostępnych. Widzi jednak plusy, ograniczenie dostępu do niektórych produktów spożywczych powstrzyma wiele osób przed marnowaniem żywności.
- To się wiąże z wieloma towarami: ze zbożem, gazem, ze wszystkim. Putin znalazł sobie dobrą drogę, by przyfasolić całemu Zachodowi. Jesteśmy uzależnieni od Rosji, popieram więc zbiórkę na drona, który może pozbawić mobilności kilkanaście rosyjskich czołgów. Ze złem należy walczyć - zdradza Wojciech Glanc.
@wojciechglanc ♬ dźwięk oryginalny - wojciechglanc
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Pazura, Dymna, Tyszkiewicz, Gajos i inni na zdjęciu z 1997 roku. „To były piękne czasy”
Agnieszka Gozdyra trafiła do szpitala. Wrzuciła do sieci wymowne zdjęcie. "Życie czasem mówi stop"
źródło: Goniec.pl