Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Władysław z "Sanatorium miłości" tuż przed śmiercią był w stanie śpiączki
Patryk Korzec
Patryk Korzec 06.05.2021 15:19

Władysław z "Sanatorium miłości" tuż przed śmiercią był w stanie śpiączki

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Screen/Instagram/sanatorium_milosci_tvp

Władysław Szustorowski, znany z „Sanatorium miłości", zmarł 9 kwietnia. Był gwiazdorem trzeciej edycji show TVP, opowiadającego o poszukiwaniu przez seniorów wielkiej miłości. 

O śmierci Telewizja Polska poinformowała 10 kwietnia, a w programie „Pytanie na śniadanie" o zmarłym zgodził się opowiedzieć jego przyjaciel z turnusu, Andrzej Kuna. W rozmowie wyjawił, że Władysław przed śmiercią zapadł w śpiączkę i był nieprzytomny. O tej sytuacji poinformowała przyjaciół jego córka drogą mailową.

Andrzej Kuna opowiada o zmarłym przyjacielu z „Sanatorium miłości"

Andrzej był współlokatorem Władysława podczas ich pobytu w sanatorium w Polanicy-Zdroju. W czasie nagrywania programu, panowie wyjątkowo się polubili, więc kłopoty zdrowotne jednego z nich wywołały ogromne zaniepokojenie.

W „Pytaniu na śniadanie" Andrzej wyznał, że o chorobie przyjaciela dowiedział się od opiekuna TVP. Niedługo później przyszła też przykra wiadomość od córki Władysława, Mileny.

Napisała maila do nas z odezwą, żebyśmy do niego nie dzwonili, bo jest w stanie śpiączki i jest nieprzytomny – zdradził stan, w jakim przebywał gwiazdor niedługo przed śmiercią. 

W dalszej części wypowiedzi zdradził, że tuż przed przyjściem choroby, udało mu się jeszcze porozmawiać z przyjacielem. Jak określił, jest to jego „wewnętrzna radość" w nieszczęściu całej tej smutnej sytuacji.

Na koniec gość „Pytania na śniadanie" przyznał, że wiele zawdzięcza zmarłemu, który był wyjątkowym, cudownym człowiekiem. Gdy tylko dowiedział się o śmierci Władysława, pogrążył się w smutku, a pierwszej nocy po otrzymaniu wiadomości nie mógł zasnąć. 

Był wielką klasą, kochał żeglarstwo. Trzymał mnie na duchu, żebym się nie załamywał – wspominał. 

Władysław Szustorowski nie żyje

Zmarłego Władysława pożegnały również inne osoby, które poznały go na planie „Sanatorium miłości". Kondolencje złożyła m.in. prowadząca Marta Manowska w długim wpisie, który opublikowała na swoim Facebooku. 

Kochałam Twój spokój, ton, wyważenie, inteligencje i DOBROĆ. Sama dobroć [...] Władku kochany odpoczywaj. Ostatnie dni Cię zmęczyły. Płyń... W Twój najpiękniejszy rejs – wspominała celebrytka. 

W mediach społecznościowych pożegnała się ze zmarłym również Halina Jaksa, inna uczestniczka programu oraz Jadwiga, która na zmarłym zrobiła na antenie szczególne wrażenie.  

Przypomnijmy, że nadal nie ujawniono wiadomości o tym, jaka była przyczyna śmierci seniora. Miał 73 lata, a jego największą pasją było żeglarstwo. Ukończył studia na Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa na Politechnice Warszawskiej. 

Władysławie, dziękujemy, że byłeś z nami i wierzymy, że żeglujesz po bezpiecznych wodach… – pożegnała uczestnika programu TVP. 

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Tagi: TVP gwiazdy
Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów