Władimir Putin ma szykować bukier przeciwatomowy dla kochanki. Niepokojące doniesienia
Władimir Putin - jak donosi rosyjski bloger ukrywający się pod pseudonimem "Generał SVR" - miał powiadomić najbliższe osoby o konieczności pozostawania w stanie gotowości do ewakuacji do bunkrów przeciwatomowych. W gronie Rosjan, o których zatroszczył się dyktator, ma być jego domniemana kochanka Alina Kabajewa.
Bloger o pseudonimie "Generał SVR" prowadzi kanał w komunikatorze internetowym Telegram i regularnie przekazuje informacje na temat spotkań Władimira Putina z wojskowymi. To on jako pierwszy przekazał, że minister obrony Siergiej Szojgu miał zostać odsunięty od działań na terenie Ukrainy. Wiadomość uprawdopodobnił brytyjski wywiad.
Władimir Putin szykuje bunkier przeciwatomowy dla kochanki?
Władimir Putin niedawno miał dowiedzieć się, że działania na froncie nie idą po jego myśli. Pasmo porażek miało popchnąć dyktatora do przeprowadzenia pseudoreferendów na okupowanych terenach, a następnie do bezprawnego przyłączenia ich do Federacji Rosyjskiej.
Pojawiły się spekulacje, że obliczu kolejnych klęsk Władimir Putin może zdecydować się na użycie broni nuklearnej. Przypomnijmy, że Rosjanie są przekonani, że Zachód nie dołoży żadnych starań, by powstrzymać atak . Prezydent Federacji Rosyjskiej miał poinformować o takiej ewentualności najbliższe otoczenie. "Generał SVR" utrzymuje, że bliscy Władimira Putina - w tym Alina Kabajewa - usłyszeli, że istnieje realna szansa, że wkrótce będą musieli zostać ewakuowani do bunkra atomowego .
Co ciekawe, z doniesień rosyjskiego blogera wynika, że w planach dyktatora miał zostać pominięty Dmitrij Miedwiediew, były prezydent Federacji Rosyjskiej.
Wojna informacyjna Putina
Należy wspomnieć, że doniesienia są prawdopodobnie elementem wojny informacyjnej. Władimir Putin, który odnosi coraz większą porażkę na froncie, sięga po propagandę strachu. Większość ekspertów uważa, że dyktator nie posunie się do ataku atomowego.
- Taki przekaz jest paliwem dla Putina w wojnie informacyjnej. W tej chwili jego głównym celem jest sianie strachu i zamętu po to, żeby znaleźć wyłom w solidarnościowym działaniu , aby ktoś się wystraszył i żeby nastąpiła presja społeczna, która pod wpływem wizji apokalipsy wymusi na rządzących działania, które w istocie są na rękę Putinowi - wyjaśnia w rozmowie z Faktem generał Roman Polko, były dowódca jednostki specjalnej GROM.
Wtóruje mu generał Waldemar Skrzypczak. - Wykluczam użycie broni jądrowej. Świat nie chce wojny jądrowej. Putin ma świadomość, że w przypadku użycia broni jądrowej, wszyscy się odcinają, bo nikt nie chce takiej wojny - tłumaczył ekspert.
Będzie nam miło, jeśli jutro rano odwiedzisz naszą stronę główną - Goniec.pl
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Minister rolnictwa potwierdził najgorsze. To nie koniec wzrostu cen żywności
-
Zielona Góra: Dramat w oddziale ZUS. Lekarz orzecznik zmarł przy własnym biurku
-
Ruszyła wypłata dodatków węglowych. Niektórzy zamiast pieniędzy otrzymają surowe kary