Wizerunek skazanych na pomniku Armii Krajowej i PPP. Znieważono pamięć o bohaterach?
„Marsz Wolnych Polaków” 11 stycznia upłynął pod znakiem obrony więzienia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Protestujący postanowili wesprzeć skazanych prawomocnym wyrokiem przestępców, wyświetlając ich twarze na pomniku Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego wraz z podpisem „Solidarni z Kamińskim i Wąsikiem”. Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej zapowiedział zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Manifestacja PiS w stolicy. „Marsz Wolnych Polaków” w obronie skazańców. Sprawa Wąsika i Kamińskiego
Sąd Rejonowy Warszawa Śródmieście w 2015 roku skazał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika za m.in. przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne w CBA w czasie „afery gruntowej” z 2007 r. Prezydent Andrzej Duda zadecydował o ich ułaskawieniu. Stało się to przed uprawomocnieniem wyroku. Dzięki temu zabiegowi oboje mogli powrócić do nadzoru nad służbami.
20 grudnia 2023 roku były szef CBA i jego zastępca zostali skazani prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie. Orzeczono o karze dwóch lat więzienia za działania operacyjne w czasie tzw. afery gruntowej. Chodzi o m.in. fałszowanie dokumentów mających oczernić innego polityka - Andrzeja Leppera, oraz podżeganie do korupcji. Następnego dnia marszałek Hołownia podpisał postanowienia o wygaszeniu mandatów dwóm posłom. Od tej decyzji politycy złożyli odwołanie. Następnie dokumenty sprawy (decyzja i odwołanie) zostały złożone do Sądu Najwyższego.
Chaos prawny w związku z tą sprawą nie uniemożliwił wykonania wyroku. We wtorek 9 stycznia w Pałacu Prezydenckim doszło do zatrzymania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Trafili do Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII przy ul. Grenadierów, po czym zostali przewiezieni do aresztu śledczego w Warszawie-Grochowie. Następnego dnia Mariusz Kamiński trafił do Aresztu Śledczego w Radomiu, natomiast Maciej Wąsik do zakładu pod Ostrołęką. Politycy PiS zapewniają, że są „więźniami politycznymi”.
W czwartek 11 stycznia Andrzej Duda spotkał się z żonami Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, po czym wspólnie z nimi wygłosił oświadczenie o rozpoczęciu procedury ułaskawieniowej na rzecz skazanych polityków PiS . Prezydent stwierdził, że są oni krystalicznie czyści. W jego rozumowaniu wcześniejszy akt łaski nadal obowiązuje, a decyzja sądu była bezprawna.
Tego samego dnia pod Sejmem zebrali się manifestujący zwolennicy i politycy partii na zorganizowanym przez PiS „Marszu Wolnych Polaków”. W opinii Jarosława Kaczyńskiego, jej celem była „obrona wolności słowa, mediów i demokracji”. Głównym hasłem protestujących była solidarność z Maciejem Wąsikiem i Mariuszem Kamińskim, którzy mają być w opinii polityków PiS „więźniami politycznymi”.
Michał Szczerba składa zawiadomienie do prokuratury ws. manifestacji PiS
W czasie manifestacji na pomniku Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego wyświetlono napis „Solidarni z Kamińskim i Wąsikiem” utworzony z tzw. solidarycy, czyli z użyciem charakterystycznego dla logo NSZZ „Solidarność” liternictwa. Nad hasłem spoczęły wizerunki skazanych polityków.
„Jako warszawski poseł złożę jutro na ręce p.o. Prokuratora Krajowego pana Jacka Bilewicza zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu przestępstwa znieważenia pomnika Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego (art. 261 Kodeksu Karnego) i znajdującego się na nim znaku Polski Walczącej, który jest od 2014 roku pod ustawową ochroną” – powiadomił w niedziele wieczorem Michał Szczerba na platformie X.
„Przekroczono wszelkie granice” - Michał Szczerba o znieważeniu pomnika podczas protestu PiS
Poseł KO w swoim wpisie odwołał się do przepisu, który mówi: „Kto znieważa pomnik lub inne miejsce publiczne urządzone w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub uczczenia osoby, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności”. Jak uzasadnia, wyświetlenie wizerunku polityków PiS na pomniku jest „atakiem na ideę, wartości i symbolikę”.
„ To zniewaga dobra prawnego związanego z naszą pamięcią narodową. Obscenicznym zachowaniem i nikczemnością jest wyświetlanie na nim wizerunku i nazwisk przestępców, czego dopuszczono się podczas zgromadzenia publicznego tzw. +Protestu Wolnych Polaków+. Dość gwałcenia naszych narodowych świętości w roku, w którym obchodzimy 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Przekroczono wszystkie granice!" – napisał poseł KO.
Źródło: TVN24.pl