Wielkopolskie. Latami dopuszczał się paskudnych rzeczy na cmentarzach. Wpadł przez jeden szczegół
Jaraczewo (woj. wielkopolskie). Do sądu wpłynął akt oskarżenia w sprawie 39-letniego mieszkańca niedużej miejscowości, który latami okradał groby na pobliskich nekropoliach. Jak się okazało, delikwent wpadł przez nieduży szczegół.
Latami okradał groby
- Do sądu trafił akt oskarżenia - poinformował w niedzielę PAP rzecznik prasowy Prokuratury okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler. Chodzi o sprawę 39-letniego mieszkańca niedużej wielkopolskiej miejscowości Jaraczewo. Mężczyzna miał latami dopuszczać się zuchwałych kradzieży na lokalnych cmentarzach.
Jak wykazali śledczy, delikwent okradał nagrobki w powiatach jarocińskim i średzkim w okresie od 2017 do 2022 r. -
Z nagrobków kradł wszystko: sztuczne kwiaty, wiązanki, porcelanowe aniołki, doniczki, lampiony
- podsumowywał przedstawiciel ostrowskiej prokuratury.
Wpadł przez jeden szczegół
Jak się okazało, złodziej wpadł przez jeden szczegół. 39-latek, przekonany o swojej bezkarności, położył jedną ze skradzionych wiązanek na grobie swojego ojca, na cmentarzu w Jarocinie. Policjanci badający sprawę, jak po sznurku trafili do mieszkania delikwenta. Na miejscu odkryto liczne przedmioty zrabowane z lokalnych mogił.
Mężczyzna miał przyznać się do haniebnego procederu. Akt oskarżenia w jego sprawie trafił już do jarocińskiego sądu.
Jak dowiadujemy się, mężczyzna chce dobrowolne poddać się karze siedmiu miesięcy więzienia z warunkowym zawieszeniem na rok.
Dodatkowo miałby on zwrócić koszty pokrzywdzonym.
Kolejny przypadek okradania grobów w wielkopolskim
To nie pierwszy raz kiedy w tym rejonie dochodzi do podobnych incydentów. Niedawno pisaliśmy o bulwersującej sytuacji , do której doszło w miejscowości Koło (także woj. wielkopolskie). Tamtejsi funkcjonariusze policji informują o bulwersującej sprawie, którą udało im się ostatnio rozwikłać. Od roku, z jednego z dziecięcych nagrobków na kolskim cmentarzu, sukcesywnie ginęły gipsowe figurki. Sprawczynią okazała się 58-letnia kobieta, która skradzione przedmioty wykorzystała w niecodzienny sposób.
Jak się okazało, mundurowi, którzy wykonywali czynności śledcze w miejscu zamieszkania kobiety, odkryli kilkanaście gipsowych figurek pochodzących z kradzieży. Jak poinformował st. asp. Daniel Boła z kolskiej policji, cytowany przez Polsat News, niektóre z figurek 58-latka wykorzystała do ozdobienia oczka wodnego na swojej działce.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: twitter.com/GoniecPL