Wielka burza po materiale "Wiadomości". Pojawiło się oświadczenie rzecznika ws. Wellman
Dorota Wellman stanowczo zdementowała informacje przekazane przez „Wiadomości”, podkreślając, że stacja podała nieprawdziwe informacje. Słowa popularnej prezenterki TVN potwierdził także Mirosław Ochyra, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu.
„Wiadomości” przekazały nieprawdziwe informacje o Dorocie Wellman
Wtorkowy materiał dziennikarzy TVP miał zapewne pokazać, jak lekkomyślnie wydawane są pieniądze z budżetu państwa. Marcin Szypszak donosił w nim, że Wojewódzki Urząd Pracy w Opolu zamierza przeznaczyć 700 tys. zł na szkolenie dla 60 osób powyżej 50. roku życia, które miałoby nauczyć ich m.in. praktycznego korzystania ze smartfona.
TVP poddała w wątpliwość wygórowane zdaniem dziennikarzy koszty planowanego szkolenia, a jedną z przyczyn tak dużego wydatku upatrywano m.in. w zatrudnieniu do szkolenia seniorów gwiazdy konkurencyjnej stacji, Doroty Wellman. Autorzy materiału nie tylko podali tę informację, ale również wykpili zatrudnienie prezenterki TVN, sugerując, że nie jest ona odpowiednią kandydatką na to stanowisko.
- Biorąc pod uwagę kryteria, dla wielu wybór Wellman jest zaskakujący - komentował w materiale Marcin Szypszak.
Za potwierdzenie tych słów miał służyć wyemitowany fragment programu „Miasto kobiet”, który Dorota Wellman współprowadziła niegdyś na antenie TVN Style wraz z Pauliną Młynarską. W pokazanym widzom TVP fragmencie dziennikarka mówi, że podczas wizyty w gabinecie lekarskim najbardziej wkurza ją, „jak mi lekarz k***a mówi, że mam żyć bez stresu”.
Materiał o szkoleniu w WUP w Opolu wywołał ogromne poruszenie. Okazuje się jednak, że dziennikarze TVP posłużyli się nieprawdziwymi informacjami. Swojemu udziałowi w kursie opolskiego urzędu zaprzeczyła publicznie sama Dorota Wellman.
- Nie biorę udziału w takim szkoleniu i podane przez TVP informacje są nieprawdziwe - przekazała gwiazda w rozmowie z „Plejadą”.
Słowa dziennikarki potwierdził także rzecznik prasowy Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu, Mirosław Ochyra. Przedstawiciel urzędu podkreślił, że nie podpisano z prezenterką żadnej umowy, choć istotnie była brana pod uwagę, jako jedna z prowadzących kurs.
- Pani Dorota Wellman dobrze mówi. Była rozważana jako jedna z osób, która zajmowałaby się system motywacyjnym poprzez szkolenie organizowane w Opolu. Jednak na chwilę naszej rozmowy nie podpisano z nią żadnej umowy - tłumaczył rzecznik WUP w rozmowie z redakcją portalu wp.pl.
Syn Krawczyka przerwał milczenie. Odważne wyznanie w programie "UWAGA TVN"
OGAE Poll wskazało faworyta Eurowizji. Szanse Brzozowskiego określono na zero