Wielka bijatyka na weselu. Goście pobili się z prozaicznego powodu
Wesele to czas radości, jednak stare ludowe prawidło głosi, że impreza nie może być udana, jeśli obejdzie się bez choćby najmniejszej bójki. Podczas jednej z uroczystości goście wzięli sobie tę mądrość aż nadto do serca, ponieważ zakończyła się masową rozróbą. Powód, dla którego weselnicy nie mogli dojść do porozumienia, okazał się wyjątkowo zaskakujący.
Bijatyka na weselu. Pan młody wszczął awanturę
Wesele było skrupulatnie zaplanowane, jednak nie wszystko poszło po myśli pary młodej. Rodziny nowożeńców nie zamierzały patrzeć na to spolegliwie i ruszyli z ofensywą zaraz po agresywnym zachowaniu świeżo upieczonego małżonka.
Pan młody postanowił przerwać romantyczny występ z małżonką na weselnej scenie, ponieważ zauważył, że jej rodzice nie wywiązali się z obietnicy i nie obdarowali zakochanych oczekiwanym prezentem. Swojej złości dał wyraz z wyjątkowo paskudny sposób.
W poniedziałek do Biedronki ustawią się kolejki. Kultowy produkt znowu w sprzedażyRodziny państwa młodych pobiły się na weselu
Niepocieszony pan młody uderzył swoją żonę tak mocno, że kobieta upadła na ziemię. Powodem tego zachowania był brak klimatyzatora, zamiast którego rodzice jego żony przynieśli na przyjęcie (odbywające się w jednym z hinduskich miast) symboliczny posąg.
Kwestia sprzętu była wcześniej szeroko dyskutowana w kręgach obydwu rodzin, więc również oni postanowili nie tłumić w sobie emocji i pokazać, że ustalenia nie zostały dotrzymane. To wystarczyło, by zamiast kulturalnego przyjęcia na miejscu rozpętała się regularna bijatyka.
Bijatyka na weselu. Kilkanaście gości rannych
Wesele, co nie dziwne, zakończyło się przed czasem, w lokalu musiała interweniować policja i służby medyczne. Funkcjonariusze musieli interweniować i rozdzielać poszczególnych gości, którzy wobec siebie byli bardzo agresywn i okładali się pięściami oraz innymi niebezpiecznymi przedmiotami znajdującymi się w domu weselnym.
Udało im się doprowadzić do względnego pojednania, jednak uroczystość ślubna została odwołana, a pan młody z krewnymi postanowił wrócić do domu. Wskutek awantury kilkanaście osób zostało rannych, a lokalne media donoszą także o kilku osobach przewiezionych do szpitala. Nie ma zatem wątpliwości, że na miejscu było bardzo gorąco, może zatem klimatyzator rzeczywiście by się przydał?
Źródło: Odishatv.in
