Widzowie "Jednego z dziesięciu" będą zawiedzeni. Teleturniej bez jednej istotnej osoby
“Jeden z dziesięciu” należy do grona najdłużej emitowanych teleturniejów w Polsce. Wobec niedawnych spektakularnym zmian w strukturach TVP, w tym licznych zwolnień, widzowie czują się zaniepokojeni możliwością odsunięcia Tadeusza Sznuka od prowadzenia programu. Obawy podsyciło zniknięcie jednej z twarzy teleturnieju. Co się z nią stało?
Tadeusz Sznuk w roli gospodarza "Jeden z dziesięciu"
Tadeusz Sznuk prowadzi “Jeden z dziesięciu” od samego początku jego istnienia. Teleturniej jest emitowany na antenie Telewizji Polskiej od 1994 roku, co oznacza, że właśnie mija 30 lat od momentu wypuszczenia pierwszych odcinków .
Przez lata Taduesz Sznuk tak mocno zakorzenił się w świadomości widzów, że dzisiaj trudno wyobrazić sobie jego zniknięcie. Sympatyczny dziennikarz nadal świetnie sobie radzi, mimo że ma już skończonych 81 lat.
Widzowie nie zobaczą już znajomej twarzy w "Jeden z dziesięciu"
Co jednak nie oznacza, że telewizja nie będzie miała zamiaru go zwolnić. W obliczu niedawnych ruchów nowego zarządu TVP trudno przewidzieć, jak będzie kształtowała się przyszłość publicznego nadawcy i jego pracowników. Z posadami pożegnali się już Rafał Brzozowski, Norbi i Izabella Krzan , a przecież mieli za sobą tłumy wiernych fanów.
Czytaj także : Ale się "ustawił". Tam wylądował Norbi po "Kole fortuny", nieźle wykiwał TVP
Na razie wygląda na to, że Taduesz Sznuk nigdzie się nie wybiera. Z programu “1z10” zniknęła natomiast Sylwia Toczyńska , asystentka prowadzącego, która m.in. wręczała uczestnikom upominki po skończonej grze. Telewizja już znalazła za nią zastępstwo.
Dlaczego Sylwia Toczyńska zniknęła z "1z10"?
Wbrew krążącym spekulacjom, TVP nie zwolniła asystentki Tadeusza Sznuka. Powód jej nieobecności jest zupełnie inny i zdecydowanie należy do tych szczęśliwych. Sylwia Toczyńska po pewnym czasie odpowiedziała swoim obserwatorom w mediach społecznościowych na plotki, ujawniając, że spodziewa się dziecka.
Wiem, że dawno mnie tutaj nie było. Zastanawialiście się również, dlaczego zabrakło mnie w teleturnieju. Jestem pełna radości, wzruszenia i wdzięczności, że mogę podzielić się z wami nowiną o naszym małym wielkim cudzie. Będę mamą – napisała.
Czytaj także : Pod Jasną Górą zjawili się zamaskowani pracownicy Rutkowskiego. Doszło do awantury