Wbiegł w pole kukurydzy i zniknął bez śladu. Rodzice Sebastiana do dzisiaj czekają na powrót syna
14 sierpnia 2021 na zawsze zmienił życie rodziców Sebastian Sieprińskiego. To tego dnia, 26-letni wówczas młody mężczyzna wyskoczył z jadącego pojazdu swojego szefa, wskoczył w pole kukurydzy i ślad po nim zaginął. Do dzisiaj historia Sebastiana nie została wyjaśniona, a rodzice w dalszym ciągu oczekują jego powrotu.
Dramatyczna historia Sebastiana Sierpińskiego
Dramatyczna historia Sebastiana Sierpińskiego swój początek ma prawie dwa lata temu. - W dniu 14.08.2021 r. około godz. 21:30 w okolicach Wirówka pod Gryfinem w województwie zachodniopomorskim opuścił nagle pojazd, którym poruszał się ze swoim szefem i pobiegł w stronę pola kukurydzy. Do chwili obecnej nie nawiązał kontaktu z rodziną, a miejsce jego pobytu jest nieznane - czytamy na jednym z portali Facebookowych.
Jak dowiadujemy się ze strony niewyjasnione-zaginiecia.pl, mężczyzna tuż przed dramatycznym zajściem zachowywał się bardzo dziwnie. Sebastian miał intensywnie rozglądać się dookoła, sprawdzał też widok w bocznych lusterkach. Jak relacjonował jego szef, młody mężczyzna sprawiał wrażenie, że ktoś go śledzi.
Jego rodzice przebywali wówczas w Norwegii. Jak wspominają w rozmowie z portalem Radia ZET, rozmawiali z synem niemal codziennie. Tamtego dnia, telefon jednak milczał. - Doszło między nami (z mężem - red.) do rozmowy. Mówię: "i co u Sebastiana? Rozmawiałeś z nim dzisiaj? Nie, a Ty?". Spanikowaliśmy w tym momencie - mówi pani Krystyna Sierpińska.
Dramatyczne szczegóły zaginięcia Sebastiana
Pilny kontakt zaniepokojonej mamy Sebastiana z szefem mężczyzny okazał się niezwykle bolesny. - To była taka konsternacja z jego strony i powiedział: "Wie pani co? Chciałam się z panią skontaktować. Nie wiem, jak to pani powiedzieć, bo stało się coś dziwnego". Jak on mi to zaczął opowiadać, to ja już miałam najgorsze myśli i przeczucia, bo to było tak absurdalne i nieprawdopodobne. Takie zupełnie nierealne - wspomina Krystyna Sierpińska.
Pracodawca 26-latka przez trzy dni nie zgłosił zaginięcia Sebastiana, będąc przekonanym, że jego pracownik żartował. - On powiedział, że to dla niego było bardzo zaskakujące, że on na początku nie potraktował tego poważnie - wspominają rodzice młodego mężczyzny.
Od prawie dwóch lat trwają poszukiwania Sebastiana Sierpińskiego. W dalszym ciągu bezskuteczne. -
Gdzieś na początku działania policjantów były bardzo intensywne. Natomiast później mieliśmy takie wrażenie, że tak jakby nic się nie dzieje. Próbowaliśmy własnymi siłami kontaktować się z policją. Otrzymujemy od policji zapewnienia, że cały czas czynności są prowadzone, że są zaplanowane jakieś następne kroki. Natomiast nie za bardzo jesteśmy informowani o konkretach
- dodają rodzice mężczyzny w rozmowie z Radiem ZET.
Rodzice Sebastiana cały czas czekają na syna
W połowie czerwca 2023 roku nad polami w pobliżu Mielenka Gryfińskiego pojawił się policyjny śmigłowiec poszukiwawczy. - Policjanci prowadzą tam czynności pod nadzorem prokuratury dotyczące zaginięcia osoby. Jest to sprawa sprzed kilku miesięcy, do której powróciliśmy. To wszystko, co możemy obecnie Państwu przekazać - mówiła portalowi igryfino.pl rzeczniczka prasowa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
- To dla nas był taki duży szok. Tym bardziej, że my nie zostaliśmy poinformowani przez policję, że będzie coś takiego robione. Jak próbuję, co jakiś czas się dowiedzieć, co się dzieje, to dowiaduję się po czasie, że były różne akcje, o których policja nam nie mówi - tłumaczą rodzice Sebastiana.
Niestety działania służb także nie przyniosły żadnych efektów. Rodzice młodego mężczyzny mają tylko jedno życzenie - żeby Sebastian wrócił do domu. - To jest jedyne nasze życzenie. Tak naprawdę nam niczego więcej do szczęścia nie trzeba. To jest spełnienie naszych marzeń - mówi mama Sebastiana. - To jedyna rzecz, którą byśmy sobie życzyli - dodaje tata.
Rysopis zaginionego Sebastiana Sierpińskiego: wzrost: około 185cm, sylwetka: szczupła włosy: krótkie ciemne, oczy: niebieskie, uzębienie: pełne. Wszelkie informacje dotyczące miejsca pobytu zaginionego należy kierować bezpośrednio do Dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Gryfinie pod nr. tel. 47 7823511 lub pod nr. alarmowy 112.
Źródło: FB/ Policja/ Radio ZET/ niewyjasnione-zaginiecia.pl