Nie żyje syn Sylwii Peretti. Wyciekło nagranie z wnętrza auta, tuż przed tragedią padły znaczące słowa
Nie żyje Patryk syn Sylwii Peretti, uczestniczki programu “Królowe życia”. Młody chłopak zginął w wypadku w nocy z piątku na sobotę w Krakowie. Auto, którym podróżowało czterech mężczyzn, wypadło z drogi i zatrzymało się na nadbrzeżu przy moście Dębickim.
Nie żyje Patryk, syn Sylwii Peretti, uczestniczki programu "Królowe życia"
Syn Sylwii Peretti zginął w tragicznym wypadku samochodowym, który miał miejsce w nocy z piątku na sobotę. Wraz z nim, w aucie przebywało jeszcze trzech innych mężczyzn, niestety żaden z nich nie przeżył.
- Tak, to potwierdzona wiadomość. Dzisiaj o 3 w nocy Patryk jako pasażer samochodu zginął w tragicznych okolicznościach. Jest to tragedia dla Sylwii i dla nas wszystkich. To się zdarzyło dosłownie przed chwilą. Patryk nie kierował, miał doświadczenie. Stracili panowanie nad samochodem. Okoliczności tragedii cały czas są ustalane - wyjawił manager Sylwii Peretti na łamach “Pudelka”.
Nie żyje syn Sylwii Peretti z "Królowych życia". Tragedia pod osłoną nocyNie żyje Patryk, syn Sylwii Peretti. Znane są słowa, które padły tuż przed wypadkiem
W wypadku, który wydarzył się w nocy z piątku na sobotę, oprócz Patryka Peretti, zginęło również trzech innych mężczyzn. Kierowca, który prowadził auto, znacznie przekroczył dozwoloną prędkość, co widać na nagraniu, które zostało zrobione chwilę przed tragedią i udostępnione. Według wstępnych ustaleń wynika, że kierujący Renault Megane, jadąc aleją Krasińskiego w kierunku mostu Dębnickiego, niespodziewanie stracił panowanie nad kierownicą. Następnie przejechał przez skrzyżowanie znajdujące się przed mostem, zjeżdżając na lewą stronę, po czym uderzył w słup sygnalizacji świetlnej i lampę oświetlenia ulicznego, po czym zjechał, dachując, po schodach na bulwar Czerwieński. Tam zderzył się z betonowym murkiem.
Nie żyje syn Sylwii Peretti. Wiadomo, jakie były jedne z ostatnich słów, które wypowiedział uczestnik wypadku
Dziennikarze TVP dotarli rzekomo do nagrania tuż sprzed wypadku, który miał miejsce w nocy z piątku na sobotę. Wideo, które udostępniło na swoich łamach TVP Info, rzekomo pochodzi z wnętrza samochodu i miało zostać nagrane chwilę przed tragedią. Nie wiadomo, do kogo należy głos słyszany na nagraniu, jednak osoba wypowiadająca te słowa zdawała sobie sprawę z tego, że wybryki na drodze mogą niestety zakończyć się źle.
- Dobra, już, k***a, starczy - padła refleksja z ust jednego z mężczyzn znajdujących się w aucie, na nagraniu zarejestrowanym rzekomo tuż przed tragicznym wypadkiem. Udostępnione przez TVP Info nagranie można zobaczyć tutaj.
Źródło: TVP Info