Uważaj, co zostawiasz na grobach bliskich. Chwila nieuwagi może kosztować nawet 500 zł
Zapalony znicz i piękna, szykowna wiązanka to absolutny niezbędnik na zbliżający się dzień Wszystkich Świętych. Większość z nas ruszy na cmentarze z oryginalnymi roślinnymi kompozycjami, aby zostawić jej na pomnikach najbliższych i symbolicznie okazać im pamięć. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę z tego, że kupując wieniec z niepewnego źródła, sami możemy mieć później problemy. Służby już zapowiadają, że dokładnie przyjrzą się ozdobom na naszych rodzinnych pomnikach.
Przygotowania do dnia Wszystkich Świętych
Za pasem 1 listopada, który w Polsce obchodzony jest jako dzień Wszystkich Świętych. To czas, kiedy Polacy tłumnie ruszają na cmentarze, aby wspomnieć swoich zmarłych członków rodziny i inne bliskie osoby , a jako wyraz swojej pamięci najczęściej pozostawiają zapalone znicze i wytworne wiązanki.
Strategie są różne. Niektórzy samodzielnie przygotowują oryginalne wieńce, inni sięgają po gotowe kompozycje kupione w kwiaciarniach lub też bezpośrednio na przycmentarnych straganach.
Najbardziej rozchwytywane, a przy tym także i najbardziej cenne, są zwykle tzw. “żywe” wiązanki, czyli takie, które powstają z użyciem prawdziwych kwiatów i gałązek, w tym jodły. Niestety, nie wszyscy zdają sobie sprawę, iż płacąc krocie za takie dzieło, narażają się też na wysokie mandaty.
Wiązanki tylko z legalnych źródeł
Leśnicy, jak co roku, przypominają, że materiały, z których wykonywane są wiązanki, musza pochodzić z legalnego źródła.
- Nadal duża część oferowanych na rynku gałązek jodłowych pozyskiwana jest nielegalnie. W tym okresie niszczone są również inne rośliny, w tym chronione mchy, z których robione są ozdobne kompozycje na groby - ostrzegają przedstawiciele Lasów Państwowych.
ZOBACZ: Z cmentarza można wrócić z dużym mandatem. Kary sięgają 5 tys. złotych
Pamiętajmy, że złodzieje nie mają żadnych skrupułów i bezczelnie korzystają z leśnych dóbr, zwyczajnie działając na szkodę natury. W przypadku młodych jodełek, ich działania są zazwyczaj tak drastyczne, że drzewka obumierają lub pozostają uszkodzone przez długie lata . Co więc zrobić, aby kupując wiązankę dla najbliższych, nie złamać przy okazji prawa?
Wysokie mandaty także dla kupujących
Oczywiście, służby cały czas czuwają nad tym, by dusić zło w zarodku, dlatego na długo przed Wszystkich Świętych rozpoczynają całodobowe kontrole obszarów leśnych, m.in. z użyciem fotopułapek.
Niestety, nie wszystkiemu da się zaradzić, także dlatego, że złodzieje sięgają po coraz bardziej wyrafinowane metody. W konsekwencji, odpowiedzialność spada też na kupujących, którzy korzystają z wieńców pochodzących z nielegalnych źródeł .
ZOBACZ: Akcje "Znicz" i "Hiena" na warszawskich cmentarzach. Służby rozpoczynają działania już od jutra
W takim przypadku rada jest jedna. Kupując stroik dowiedzmy się, czy sprzedawca posiada specjalny certyfikat, potwierdzający, że działa zgodnie z prawem . Jeśli tego nie przypilnujemy, mandat może wynieść nawet 500 zł.
Źródło: Fakt