UE ogłasza kolejne sankcje. Cios dla rosyjskiej gospodarki
Unia Europejska nakłada kolejne sankcje na Rosję. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła wprowadzenie m.in. zakazu importu rosyjskiego węgla o wartości 4 mld euro rocznie. Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell wskazał, że celem nowego pakietu restrykcji jest uderzenie w Kreml, a nie w obywateli Rosji.
- Cztery pakiety sankcji bardzo mocno uderzyły w Putina i cały kraj, ale musimy iść o krok dalej. Te sankcje będą mocniejsze i szersze, by jeszcze mocniej uderzyły w rosyjską gospodarkę - tłumaczyła szefowa KE.
Nowy pakiet unijnych sankcji. Cios dla energetyki, bankowości i eksportu
We wtorek przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i szef unijnej dyplomacji Josep Borrell ogłosili nowy pakiet sankcji. - Nie uderzamy w Rosjan, a w Kreml, w ich elity - oznajmił. Celem nowego pakietu ma być pokazanie, że Bruksela "nie zgadza się na politykę Rosji".
Unijne restrykcje dotkną rosyjską energetykę. - Wprowadzimy m.in. zakaz importu węgla z Rosji o wartości 4 mld euro rocznie - oświadczyła szefowa KE.
Poza tym UE wdroży "całkowity zakaz transakcji w czterech kluczowych rosyjskich bankach". Na celowniku znajdzie się m.in. "drugi co do wielkości bank VTB".
Przewodnicząca KE ogłosiła, że w ramach nowego pakietu sankcji zostanie wprowadzony także "zakaz wstępu do portów UE" dla statków rosyjskich i statków obsługiwanych przez Rosję. Poza tym UE wdroży "zakaz importu na różne produkty, od drewna po cement, od owoców morza po alkohol". Wartość zablokowanych importowanych produktów oszacowano na 5,5 mld euro.
Nowe restrykcje odczują także rosyjscy przedsiębiorcy. UE wprowadzi bowiem "zakaz udziału rosyjskich firm w zamówieniach publicznych w państwach członkowskich". - Zdecydowaliśmy też o uznaniu niektórych rosyjskich dyplomatów jako persona non grata - poinformował Josep Borrell.
W UE nadal trwa debata nad kształtem sankcji
Do informacji na temat sankcji wobec Rosji, które mają być przedmiotem debaty w UE dotarł Reuters. Z doniesień agencji wynika, że omawiany jest m.in. zakaz importu węgla, drewna, chemikaliów i innych rosyjskich produktów o wartości 9 mld euro rocznie.
Poza tym UE rozważa wdrożenie zakazu importu z Rosji komputerów, półprzewodników, technologii dla przemysłu gazowego, transportu i innych sektorów przemysłowych o wartości 10 mld euro rocznie.
Przedmiotem dyskusji ma być także zamknięcie granic dla rosyjskich ciężarówek i statków. Wyjątek miałyby stanowić pojazdy i jednostki, które transportują leki, żywność i produkty energetyczne.
Już wcześniej mocny cios rosyjskiej gospodarce zadały państwa bałtyckie - Litwa, Łotwa i Estonia ogłosiły rezygnację z importu rosyjskiego gazu. O zakazie importowania gazu i ropy z Rosji już na początku marca poinformował także prezydent USA Joe Biden.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Poseł PiS życzy rodzinie Ławrowa, by spotkał ją podobny los, jak mieszkańców Buczy
-
"DGP": Rząd chce stworzyć megabazę danych. Projekt leży na stole
Źródło: PAP, Onet
