Uczestnik "Kuchennych rewolucji" miał zabić 10-letnią córkę. Ujawniono nagranie z programu
O dramatycznych wydarzeniach w Inowrocławiu mówi dziś cała Polska. 52-letni Aleksander M. miał odebrać życie swojej 10-letniej córce po czym popełnił samobójstwo. Mężczyzna brał udział w "Kuchennych rewolucjach".
Tragedia w Inowrocławiu. 52-latek zamordował córkę i popełnił samobójstwo
W Inowrocławiu doszło do tragedii, która wstrząsnęła całą Polską. 52-letni mężczyzna miał zamordować swoją córkę. Ciało dziewczynki odnaleziono w jej mieszkaniu na jednym z inowrocławskich osiedli. 10-latka zmarła na skutek zadanych ran kłutych.
Aleksander M. sam zadzwonił na numer alarmowy i poinformował, że zabił swoją córkę. Po wszystkim wyskoczył z okna na czwartym piętrze budynku. Mężczyznę natychmiast przetransportowano do szpitala gdzie trafił na OIOM. Mimo wysiłku lekarzy nie udało się go uratować i zmarł w wyniku poniesionych obrażeń, o czym poinformowała prokuratura.
Aleksander M. brał udział w "Kuchennych rewolucjach"
Mężczyzna, który dopuścił się potwornej zbrodni w kwietniu 2022 roku wystąpił w "Kuchennych rewolucjach". Zachowanie mężczyzny już wtedy budziło niepokój. Po emisji programu mężczyzna trafił do szpitala. Wkrótce okazało się, że Aleksander M. leczył się psychiatrycznie. Informacja ta została potwierdzona przez PAP.
Według nieoficjalnych informacji również żona Aleksandra M. miała problemy ze zdrowiem psychicznym. Kobieta podczas tragedii przebywała w szpitalu psychiatrycznym. - On trafił do szpitala po tym programie telewizyjnym. Jego żona teraz trafiła do szpitala psychiatrycznego - ujawnił informator "Super Expressu".
Aleksander M. miał jeszcze dwie córki. Feralnego dnia nie było ich jednak w mieszkaniu. Nastolatka nocowała bowiem u koleżanki, a najstarsza z nich nie mieszkała już z rodzicami.
Odcinek "Kuchennych rewolucji" z udziałem Aleksandra M. został usunięty kilka godzin po ujawnieniu tragedii. Internauci dotarli jednak do fragmentów programu i opublikowali je na TikToku. Jeden z nich możecie obejrzeć poniżej.
Sprawę zabójstwa 10-latki bada prokuratura. - Ze wstępnych ustaleń, które poczyniliśmy z policją, wynika, że doszło do tragedii rodzinnej. Jakie były szczegóły w tym momencie nie możemy powiedzieć, bo nie wszystko zostało jeszcze zrekonstruowane - wskazała rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy Agnieszka Adamska-Okońska.
Źródło: PAP, "Super Express"
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
TVP wycofa uwielbiane przez Polaków seriale? Mateusz Matyszkowicz robi porządki na antenie
-
Agnieszka Chylińska wyznała, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami jej domu. Przepłakała wiele nocy
-
Andrzej Rosiewicz zdradził, ile dostaje emerytury. Na nic mu nie wystarcza
Zachęcamy do wsparcia zbiórki , której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.
Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!