Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > "Trwa wojna hybrydowa, która ma różne oblicza". Mocna ocena Anny Kalczyńskiej
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 15.05.2024 20:05

"Trwa wojna hybrydowa, która ma różne oblicza". Mocna ocena Anny Kalczyńskiej

Anna Kalczyńska
fot. YouTube/Goniec

- Francja jawi się jako ten jastrząb w Unii Europejskiej i rzeczywiście ma nas po swojej stronie, więc mamy silnego sojusznika, ale to nie jest wygrana walka - mówi w rozmowie z Gońcem Anna Kalczyńska. Dziennikarka odniosła się także do bieżącej sytuacji politycznej, komentując najnowsze doniesienia ze Słowacji, gdzie doszło do zamachu na życie premiera Roberta Fico.

Anna Kalczyńska o trwającej wojnie hybrydowej

Anna Kalczyńska w rozmowie z Gońcem skomentowała najnowsze informacje, jakie napłynęły w środę 15 maja po południu. Słowacki premier Robert Fico został postrzelony podczas wyjazdowego posiedzenia rządu. Dziennikarka nie ukrywa swojego zaskoczenia, jednak przyznaje, że to kolejny dowód na trwającą aktualnie wojnę hybrydową.

Wojnę, która ma różne oblicza i nie tylko dotyczy dziwnych zdarzeń, ingerencji w nasz sposób myślenia na poziomie kształtowania opinii, ale jak się okazuje, dotyka także polityków i chwieje sytuacją w naszych państwach ościennych - zauważa Kalczyńska.

Dziennikarz Gońca Eryk Błaszak w kontekście napięć społecznych przypomniał dramatyczne zdarzenia, jakie miały miejsce na polskiej scenie politycznej jak atak na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, czy próbę zamachu w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości.

Wydawało się, że nic gorszego nie może się przytrafić, gdyby rzeczywiście doszło do jakiegoś zabójstwa politycznego w Polsce, bo wtedy te nastroje naprawdę uległyby solidnemu zaburzeniu - wspomina Kalczyńska.

Dziennikarka podkreśla, że takie incydenty są zawsze bardzo niepokojące i niebezpieczne.

Premier Słowacji postrzelony. Jest reakcja Donalda Tuska

Anna Kalczyńska komentuje sprawę sędziego Szmydta

W dalszej części rozmowy Anna Kalczyńska skomentowała także informacje z ostatnich dni związane z sędzią Tomaszem Szmydtem, który poprosił o polityczny azyl na Białorusi. Pytana o to, czy zaskoczyły ją te doniesienia, stwierdziła jasno.

Wszyscy byliśmy zaskoczeni, chociaż stawia to pod dużym znakiem zapytania działalność naszych służb i naszego kontrwywiadu. Skuteczności tego działania i ochrony najważniejszych instytucji w państwie. 

Jak podkreśliła, jeżeli chodzi o wymiar sprawiedliwości, to sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana.

Mówimy o sędziach, czyli o osobach najwyższego zaufania publicznego. Jeżeli może się okazać, że wśród takich osób funkcjonują szpiedzy, to niestety, ale musimy wzmóc naszą czujność i zastanowić się wszyscy systemowo nad tym, jak dokonywać zabezpieczeń kontrwywiadowczych. To nie jest takie proste - przyznaje w rozmowie z Gońcem.

"Francuzi przyjęli pozycję niewykluczania opcji"

Anna Kalczyńska odniosła się również w rozmowie z dziennikarzem Gońca do obecnej sytuacji politycznej we Francji. Jej zdaniem Emmanuel Macron jest w bardzo trudnym położeniu. Dziennikarka uważa, że w jego kraju "rośnie w siłę front narodowy", który zmienił narrację względem Rosji.

Macron musi się odróżnić od frontu narodowego, od Prawicy i zabiegać o swoje głosy, a jego pozycja jeżeli chodzi o sondaże, nie jest najlepsza. Jego partia ma kłopoty i zobaczymy jak pójdą wybory do Parlamentu Europejskiego - mówi Kalczyńska.

Kalczyńska twierdzi, że partia prezydenta Francji walczy obecnie o jak najlepszy wynik wyborczy, czym tłumaczono ostatnie zachowania samego Macrona.

Natomiast, wydaje się, że jego dwuznaczność strategiczna jeśli chodzi o wysyłanie wojsk do Ukrainy dla nas, z naszego punktu widzenia jest ze wszech miar korzystna, więc cieszymy się - przyznała. - Francuzi przyjęli pozycję niewykluczania opcji. W tym tonie Macron się wypowiada. Należy temu kibicować, bo tak powinno być właśnie. Natomiast jeśli rozmawiamy realnie, ja oglądając Euronews, nie widzę francuskich ćwiczeń w ramach NATO. Widzę Estończyków i Polaków. To jest przekaz, który się powtarza. To są wypowiedzi polskich żołnierzy do kamer, którzy mówią, że jako pierwsi będą bronić granic Unii Europejskiej. Nie wygląda to dobrze - uważa Kalczyńska.

Kalczyńska o sytuacji w Unii Europejskiej

Anna Kalczyńska w dalszej części rozmowy odniosła się także do relacji Emmanuela Macrona z Władimirem Putinem, który tuż po rosyjskiej agresji wielokrotnie rozmawiał telefonicznie z przywódcą Rosji.

Macron tłumaczy dzisiaj, że była to jego wykorzystana do końca ścieżka negocjacyjna, że starał się ze wszech miar powstrzymać Putina przed agresją. Miał dużą nadzieję, że Francja będzie tym elementem, który zastopuje ten proces. Jeżeli komukolwiek miałaby przypaść w udziale ta chluba powstrzymania Putina, byłby to on. Miał na to realną nadzieję - mówi.

ZOBACZ: Polscy żołnierze zostaną wysłani do Ukrainy? Radosław Sikorski zabrał głos

Dziennikarka, komentując obecną sytuację w Unii Europejskiej, uważa, że wciąż wiele krajów nie potrafi zająć jasnego stanowiska.

Francja jawi się jako ten jastrząb w Unii Europejskiej i rzeczywiście ma nas po swojej stronie, więc mamy silnego sojusznika, ale to nie jest wygrana walka. Po drugiej stronie są siły, które cały czas, nawet na kontynencie i tutaj w Unii Europejskiej są tymi siłami hamulcowymi - podkreśla Kalczyńska.

Jak zaznaczyła, jej zdaniem najbardziej ambiwalentnie zachowują się Niemcy, którzy wspierają Ukrainę, ale wstrzymują się od przekazania tej najbardziej pożądanej broni, jaką są pociski Taurus. Kalczyńska zaznacza, że wciąż w Europie jest wiele państw, które cały czas decydują o zajęciu konkretnego stanowiska m.in. Słowacja, Węgry, Serbia czy Włochy. 

Całą rozmowę z Anną Kalczyńską można obejrzeć poniżej:

Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów