Tragiczny wypadek, nie żyją co najmniej trzy osoby. Droga jest całkowicie zablokowana

Potworny wypadek na polskiej trasie

W ostatnich dniach media zalewają dramatyczne wieści z polskich dróg, a mundurowi regularnie apelują kierujących o zachowanie rozwagi. Według statystyk mundurowych, tylko w środę, 5 marca doszło do aż 43 wypadków, w których zginęły 2 osoby, a 46 zostało rannych. Czarna seria kontynuowana jest w czwartek. Zdarzenie, które miało miejsce w województwie opolskim było wyjątkowo wstrząsające.

Wszystkie służby w akcji

Dramatyczne sceny rozegrały się w czwartek, 6 marca. Na jednym z ruchliwych odcinków doszło do wypadku z udziałem samochodu osobowego. Na miejsce zdarzenia natychmiast ruszyły wszystkie służby, w tym zastępy straży pożarnej, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Znane są już wstępne okoliczności tragedii.

ZOBACZ: Tragiczny wypadek w polskiej miejscowości. 3-letnie dziecko nie żyje

Potworny bilans wypadku. Droga została zablokowana

Do tragicznego zdarzenia doszło tuż pod Nysą, na trasie Jędrzychów - Goświnowice. "Około 14.00 otrzymaliśmy zgłoszenie, że na trasie Jędrzychów – Goświnowice samochód uderzył w drzewo. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w zdarzeniu śmierć poniosły trzy osoby. Na miejscu trwają dalsze czynności – przekazała w rozmowie z serwisem nto.pl mł. asp. Janina Kędzierska.

Koszmarne wieści potwierdzili również strażacy. "To tragiczne zdarzenie. Co do ofiar na pewno potwierdzam, że są co najmniej trzy ofiary śmiertelne. Nie wykluczone, że ofiar jest więcej – poinformował portal starszy kapitan Dariusz Pryga, oficer prasowy w Komendzie Powiatowej Straży Pożarnej w Nysie.

ZOBACZ: "Zbroić i wrócić do powszechnego poboru". Generał wystosował stanowczy postulat

Mundurowi poinformowali, że droga w miejscu zdarzenia została całkowicie zablokowana w obu kierunkach. “Na miejscu tragicznego wypadku wciąż pracują służby. Droga pozostaje zamknięta. Wyznaczono objazdy przez miejscowość Radzikowice oraz obwodnicę Nysy. Apelujemy do kierowców o ostrożność i stosowanie się do poleceń służb” - czytamy w komunikacie KPP w Nysie. Na miejscu pracują 4 zastępy Państwowej Straży Pożarnej, 2 zespoły ratownictwa medycznego i 2 patrole policji. Działania prowadzi również grupa dochodzeniowo-śledcza z technikiem kryminalistyki. Na chwilę obecną nie wiadomo, jak długo potrwają utrudnienia. Według nieoficjalnych informacji podanych przez lokalny serwis nowinynyskie.com.pl, autem podróżowało 4 mężczyzn. 3 zginęło na miejscu.