Tragiczny finał poszukiwań 17-letniej Jagody. Dziewczynę poszukiwano od dwóch tygodni

Tragiczny finał poszukiwań 17-letniej Jagody. Dziewczynę poszukiwano od dwóch tygodni

Był ciepły wtorek, 2 sierpnia. Przed południem Jagoda nałożyła buty na nogi i wyszła z domu. W Drzeniowie, gdzie mieszkała, pełno jest drzew, a niedaleko znajduje się Park Krajobrazowy Łuk Mużakowa, który ciągnie się aż do granicy z Niemcami. Okolica jest piękna i idealna do wypoczynku.

Jagoda, ubrana na sportowo, wzięła ze sobą przezornie nakrycie głowy - kapelusz z kamuflażem - i ruszyła na wycieczkę, by odetchnąć świeżym leśnym powietrzem.

17-latka napisała SMS i poinformowała rodzinę, że wyszła na spacer do lasu. Potem kontakt całkowicie się urwał. Jagoda zniknęła jak kamień w wodę.

Od razu do akcji wkroczyła policja i straż pożarna. Nastolatkę poszukiwało kilka grup, zaangażowano również pobliskie drony. Nie został po Jagodzie jednak żaden ślad. Policja opublikowała zdjęcie i rysopis dziewczyny.

Miała 175 cm wzrostu i była raczej krępej budowy. Przed wyjściem ubrała krótkie spodenki i sportową koszulę, miała też nakrycie głowy.

W końcu ktoś dał znać, że w pobliskich Pruszkowie widziano poszukiwaną nastolatkę. Była to jedyna relacja wskazująca na to, gdzie mogłaby się znajdować. Teren poszukiwań zamknięto wokół Nowej Roli, Pruszkowa i Gręzawy.

Po dwóch tygodniach poszukiwań funkcjonariusze poinformowali o odnalezieniu zwłok młodej kobiety. 16 sierpnia potwierdzono, że zmarłą osobą jest Jagoda. Nie wiadomo, co było przyczyną jej śmierci i czy nie były w nią zamieszane osoby trzecie.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

• Niemcy przebadali pierwsze próbki z Odry. Co wykryto w wodzie?

• Już nie tylko Odra i Ner. W niemieckiej rzece znaleziono setki martwych ryb

• Skażenie na Odrze. Fala płynie do Bałtyku, ekspert przestrzega przed zagrożeniem

Źródło: Goniec.pl