Tragiczny finał lawiny w Alpach. Nie żyją cztery osoby

Lawina w Alpach. Są ofiary śmiertelne

Gerald Darmain przekazał, że lawina, która zeszła w niedzielę 9 kwietnia w południe, w pobliżu ośrodka narciarskiego Contamines-Montjoie na lodowcu Armancette, w sercu masywu Mont Blanc w Alpach, zabiła cztery osoby, których tożsamość na ten moment nie została oficjalnie ustalona.

Mimo to kondolencje rodzinom ofiar złożył już prezydent Francji Emmanuel Macron. Polityk zapewnił, że służby ratunkowe będą dalej prowadziły intensywne poszukiwania osób, które być może znajdują się jeszcze pod śniegiem. - Ratownicy wciąż przeczesują pokryte śniegiem zbocze. Dziękujemy za pomoc. Nasze myśli są z ofiarami i ich rodzinami — dodał szef francuskiego MSW.

Lawina miała kilometr długości

Jak poinformował francuski dziennik „Le Monde”, w poszukiwaniach bierze na ten moment udział około dwudziestu osób, którym towarzyszą psy wyszkolone do przeszukiwania lawinisk. Nad miejscem tragedii latają śmigłowce.

Dziennikarze twierdzą, że instytut meteorologiczny Meteo-France nie wydał wcześniej ostrzeżenia o możliwym wystąpieniu lawiny. Do jej zejścia mogły przyczynić się wysoka temperatura i wiatr. - Lawina miała tysiąc metrów długości i sto metrów szerokości — podaje z kolei gazeta „Le Dauphine Libere”, powołując się na swoich informatorów.

Największa tragedia w sezonie 2022/23

Narodowe Stowarzyszenie Badań nad Śniegiem i Lawinami (Anena), cytowane przez „Le Dauphine Libere”, wskazuje, że tragedia, która rozegrała się w Niedzielę Wielkanocną, jest największą w sezonie 2022/23 pod względem ofiar śmiertelnych. Jak dotąd przypadek, w którym zginęła więcej niż jedna osoba, odnotowano tylko 5 listopada 2022 roku w Grande Casse w Sabaudii, gdzie zginęła dwójka alpinistów.

- Lawina z lodowca Armancette zwiększa z 16 do 20 liczbę ofiar śmiertelnych w tym sezonie — twierdzi „Le Dauphine Libere”. Na ten moment nie są znane bardziej szczegółowe informacje na temat zdarzenia.

Źródło: Le Monde/Le Dauphine Libere