Wrocław. Wyłowiono ciało kobiety, trwają poszukiwania jej synka
Dramatyczny finał poszukiwań 29-letniej Adhili, obywatelki Azerbejdżanu, która zaginęła 17 grudnia ubiegłego roku we Wrocławiu. Kobieta zniknęła razem ze swoim dwumiesięcznym synkiem. W sobotę, 3 lutego z Odry wyłowiono ciało zaginionej 29-latki.
Wrocław. Tragiczny finał poszukiwań 29-letniej Adhili
29-letnia Adhila Mehdiyeva wyszła z mieszkania we Wrocławiu razem ze swoim małym dzieckiem 17 grudnia ubiegłego roku. Zaniepokojeni bliscy zgłosili zaginięcie. Służby rozpoczęły poszukiwania, przeczesywano głównie teren Odry. Rodzina obawiała się najgorszego, ponieważ Adhila cierpiała na epizody depresyjne.
W styczniu do Polski przyjechał ojciec i brat 29-latki. Rodzina postanowiła zaangażować w sprawę detektywa Krzysztofa Rutkowskiego. Znany detektyw informował, że jego biuro ma informacje, które mogą rzucić nowe światło na całą sprawę.
Najpierw przekażemy je do prokuratury. Korespondencja, która do nas dotarła, może zmienić optykę i ocenę tego, co mogło się wydarzyć 17 grudnia. Stan dziewczyny był dramatyczny, a nikt nie wyciągnął do niej ręki - mówił Krzysztof Rutkowski w styczniu.
Tragiczny finał poszukiwań Adhili. 29-latka nie żyje
Rodzina 29-letniej Adhili uczestniczyła w poszukiwaniach razem z detektywem. Działania służb głównie koncentrowały się w obrębie Odry. W sobotę 3 lutego ratowniczy dokonali tragicznego odkrycia.
Jak podaje "Fakt", ciało 29-letniej Adhili wyłowiono z rzeki na wysokości jednostki wojskowej niedaleko ul. Osobowickiej we Wrocławiu. Ciało, które zahaczało o konar kapturem kurtki, wyczuł policyjny pies. Ratownicy wciąż poszukują 2-miesięcznego synka kobiety.
29-letnia Adhila nie żyje. Służby poszukują jej dziecka
W akcję poszukiwawczą zaangażowane były liczne służby m.in. Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratownicze, policja wodna, Państwowa Straż Pożarna ze specjalistyczną jednostką ratownictwa wodnego, a także wrocławska Wodna Służba Ratownicza.
ZOBACZ: Zaginęła 41-letnia Katarzyna. Przejmujący apel zrozpaczonej siostry
Działania na rzece prowadzone były z użyciem sonaru holowanego. Na ten moment nie udało się zlokalizować małego synka 29-letniej Adhili.
Źródło: Goniec.pl/Fakt