Tragiczne wieści z domu 6-osobowej rodziny. Janek chwycił za broń, horror w biały dzień
Chwilę grozy przeżyła we wtorek nad ranem 6-osobowa rodzina z Jaworzna. 51-letni sąsiad Jan P. oddał kilkadziesiąt strzałów w kierunku ich domu. Strzelał ostrą amunicją. Mężczyzna był pijany i pobudzony, groził sąsiadom nawet po przyjeździe mundurowych. Policja opublikowała zdjęcia, na których widać zniszczenia, jakich dokonał. Sprawca został zatrzymany.
Chwile grozy w Jaworznie. Sąsiad strzelał do 6-osobowej rodziny
Do tego zdarzenia doszło we wtorek 6 sierpnia o świcie na jednym z jednorodzinnych osiedli w Jaworznie (woj. śląskie). Policja ok. godz. 5.50 otrzymała zgłoszenie od przerażonej rodziny, że ktoś strzela w kierunku ich domu. Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano patrol funkcjonariuszy, który potwierdził zdarzenie. Policjanci natychmiast zatrzymali agresora, którym okazał się 51-letni sąsiad rodziny. Był pijany i pobudzony. Jak przekazano, strzelał kilkadziesiąt razy w kierunku domu zamieszkiwanego przez 6-osobową rodzinę z ostrej amunicji. Policja opublikowała wstrząsające zdjęcia.
Jaworzno. Sąsiad strzelał do przerażonej rodziny, policja pokazała dramatyczne zdjęcia
51-letni sąsiad był agresywny wobec rodziny nawet po przyjeździe policjantów. Nie zdradził motywów swoich działań. Funkcjonariusze poinformowali, że mężczyzna już w przeszłości był wielokrotnie karany. W momencie zatrzymania miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Na miejsce została skierowana grupa interwencyjna wraz z technikami kryminalistyki oraz policjant wykonujący czynności pirotechniczne z wykrywaczem metali, którzy pracowali pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Jaworznie - poinformowała KMP w Jaworznie.
ZOBACZ: Nie żyje 22-letni mężczyzna. Wydało się, kim był, wyjątkowo smutne informacje
Mimo iż mężczyzna oddał w kierunku domu 6-osobowej rodziny aż kilkadziesiąt strzałów z ostrej amunicji, to na szczęście nikomu z domowników nic się nie stało. Uszkodzony został budynek, co policja uwidoczniła na opublikowanych zdjęciach. Widać ślady po kulach, które przebiły okna domu na wylot.
51-latek został zatrzymany. Grozi mu dożywocie
W momencie ostrzału domu, w budynku znajdowało się sześć osób, w tym osoby małoletnie. Jak podaje "Fakt", śledczy ustalili, że 51-letni Jan P. strzelał z własnoręcznie przygotowanej broni. Była to wiatrówka przerobiona na pistolet typu CZ. Policja będzie sprawdzać, w jaki sposób mężczyzna wszedł w nielegalne posiadanie tej broni.
Podejrzany usłyszał już zarzuty za usiłowanie zabójstwa, groźby karalne oraz nielegalne posiadanie broni palnej. Na wniosek śledczych i prokuratora, jaworznicki sąd wczoraj zastosował wobec niego tymczasowy areszt na 3 miesiące - informuje policja.
ZOBACZ: Trzy aktorki zginęły w tragicznym wypadku. Wiadomo, kto odpowie za ich śmierć
51-latkowi za usiłowanie zabójstwa grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. 6-osobowa rodzina przeżyła ogromny szok. W zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał, mimo iż pociski przebijały szyby i trafiały do środka budynku. Rodzina została objęta pomocą psychologiczną.